Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słowo Boże, na każdy dzień.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 165, 166, 167 ... 188, 189, 190  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 0 00:12, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Piątek, 21 kwietnia 2023
2 tygodnia wielkanocnego

Mt 4, 4b

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

J 6, 1-15

Rozmnożenie chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali.

Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.

Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić.

Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać».

Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?»

Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.

Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.

A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Tekst ewangeliczny mówi nam o cudownym rozmnożeniu chleba i ryb przez Jezusa w kontekście święta Paschy. Tym samym Jezus wskazuje na siebie jako na nową Paschę i nowy pokarm dla nowej wspólnoty wiary, Kościoła. Jej znakiem rozpoznawczym jest dwanaście koszów (liczba „12” jest w Biblii symbolem wspólnoty wiary czy to Starego, czy Nowego Przymierza).

Denar rzymski miał na terenie Palestyny wartość jednego dnia pracy robotnika niewykwalifikowanego. Stwierdzenie Filipa, iż „za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać”, należy prawdopodobnie rozumieć w sensie: „nawet jeśli kupimy chleba za wszystkie pieniądze, jakie posiadamy, to i tak wszystkim nie starczy”. Uczniowie Jezusa mieli zapewne wspólną „kasę”, której zarządcą był… Judasz Iskariota.

Reakcja ludzi na Jezusowy znak rozmnożenia chleba była bardzo przyziemna: chcieli Go „porwać i obwołać królem”. Pragnęli mieć do sytości „chleba powszedniego”. I to im w zupełności wystarczało. Takie zwykłe zabezpieczenie materialne na doczesność. A Jezus chciał im dać coś znacznie więcej.

Może i ja jestem takim minimalistą?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin
Moderator



Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: europa
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 17 17:54, 21 Kwi 2023    Temat postu:

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 18 18:45, 21 Kwi 2023    Temat postu:

martin napisał:
Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.


Na wieki wieków amen!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 0 00:17, 22 Kwi 2023    Temat postu:

22 KWIETNIA 2023

Sobota
Sobota drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego

Aklamacja
Zmartwychwstał Chrystus, który wszystko stworzył i zlitował się nad ludźmi.


(J 6,16-21)
Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wiatru. Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: To Ja jestem, nie bójcie się! Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.

Jezus chodzi po wodzie i uczy nas wiary, że dla wierzącego nie ma nic niemożliwego, dla wierzącego wszystko jest możliwe, bo kto wierzy w Niego, ten także dokonywać będzie uczynków, które On czynił, a nawet większe rzeczy czynić będzie, ponieważ On daje nam udział w swojej władzy i mocy, jako że Jemu dana jest wszelka władza i moc w niebie i na ziemi.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 23 23:03, 22 Kwi 2023    Temat postu:

Niedziela, 23 kwietnia 2023
3 NIEDZIELA WIELKANOCNA


Por. Łk 24, 32

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma,
niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Łk 24, 13-35

Poznali Chrystusa przy łamaniu chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali.

On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało».

Zapytał ich: «Cóż takiego?»

Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli».

Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.

Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»

W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Tylko Łukasz notuje scenę o dwu uczniach uciekających do Emaus ze strachu przed mogącymi nastąpić prześladowaniami ze strony Judejczyków.

Po dzień dzisiejszy tradycja chrześcijańska nie jest zgodna, gdzie należy lokalizować to miejsce, stąd też pokazuje się aż trzy miejscowości „Emaus” leżące w różnej odległości od Jerozolimy. Jedna z nich jest położona ok. 12 km od stolicy Judei, czyli właśnie owe sześćdziesiąt stadiów.

Dwaj uczniowie nie poznali Jezusa po Jego zewnętrznym wyglądzie. Rozpoznali Go dopiero po „łamaniu chleba”, czyli po Eucharystii. Pytanie, jak mogli Go rozpoznać po Eucharystii, skoro w Wielki Czwartek nie było ich w Wieczerniku? (Jezus miał tam przebywać wyłącznie w gronie Dwunastu).

I tu dochodzi chyba do głosu pierwotna katecheza, kiedy to uczniowie po śmierci Jezusa przebywali w Wieczerniku zamknięci z obawy przed Judejczykami, i przez wieczór Wielkiego Piątku, noc i cały dzień Wielkiej Soboty mieli czas na wspólne rozważanie tego, co się stało; na przypominanie Jego słów, na dzielenie się ostatnimi wydarzeniami sprzed męki i śmierci, z Wielkiego Czwartku. Była to pierwotna katecheza Kościoła, przekazywanie prawdy o Chrystusie, dokonujące się potem z pokolenia na pokolenie.

Na ile my włączamy się w tę katechezę Kościoła, przekazując prawdę o Jezusie innym ludziom? Naszym dzieciom, rodzinie, sąsiadom, znajomym?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 0 00:22, 24 Kwi 2023    Temat postu:

24 KWIETNIA 2023

Poniedziałek
Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika


Aklamacja (J 12,26)
Kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.


(J 12,24-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.

Uwierzyliśmy w Jezusa i zostaliśmy ochrzczeni Duchem Świętym. Duch Święty zstąpił na nas i otrzymaliśmy Jego moc, aby być świadkami Jezusa, głosząc Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, uzdrawiając chorych, wypędzając demony, żyjąc w sferze nadnaturalnej, bo tak jest z każdym, który narodził się z Ducha Bożego. Nie tylko zaś wierzymy w Chrystusa, ale i dla Niego cierpimy, ponieważ droga do Królestwa Bożego wiedzie przez wiele walk, ucisków i prześladowań. Tylko nienawidząc swego życia na tym świecie, możemy iść za Jezusem i służyć Mu tam, gdzie On jest.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 22 22:03, 24 Kwi 2023    Temat postu:

Wtorek, 25 kwietnia 2023
ŚWIĘTO ŚW. MARKA, EWANGELISTY

1 Kor 1,23-24

Alleluja, alleluja, alleluja

My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą


Alleluja, alleluja, alleluja



EWANGELIA

Mk 16,15-20

Głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus ukazawszy się Jedenastu rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie”.

Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Powyższe słowa Jezusa są częścią tzw. dłuższego zakończenie Ewangelii wg św. Marka, dodane nieco później do zasadniczego tekstu Ewangelii i zredagowane przez kogoś innego niż św. Marek. Są jednak tak samo natchnione przez Boga i dlatego też kanoniczne, czyli włączone przez Kościół pierwotny do zestawu swoich ksiąg i tekstów świętych.

Przeczytany fragment zawiera nakaz misyjny Jezusa: Jego uczniowie winni iść i ewangelizować ten świat. Kto uwierzy, otrzymuje obietnicę przebywania z Jezusem na zawsze w Jego Królestwie, w domu Ojca. A tu, na ziemi, doświadczy spektakularnej mocy Jego działania i obecności.

Może nam brak wiary, skoro tego nie doświadczamy w naszym życiu?

Jezu, zasiadający po prawicy swego Ojca, ożyw w nas wiarę, napełnij mocą Ducha i pomóż z radością i przekonaniem głosić światu Ewangelię: „dobrą nowinę” o Tobie.

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 23 23:08, 25 Kwi 2023    Temat postu:

26 KWIETNIA 2023

Środa
Środa trzeciego tygodnia okresu Wielkanocnego


Aklamacja (J 6, 40)
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.


(J 6, 35-40)
Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.

W Chrystusie mamy pełnię Bożą, pełnię życia, bo On jest Życiem i w Nim mieszka pełnia Bóstwa. Kto wierzy w Niego - z wnętrza jego płyną rzeki wody żywej. Chrystus przyszedł dać nam życie w obfitości i zmartwychwstanie w dniu ostatecznym. Jesteśmy stworzeni do życia wiecznego w Królestwie Ojca, przeznaczeni, aby być uwielbieniem Jego Majestatu.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 22 22:22, 26 Kwi 2023    Temat postu:

J 6, 51ab

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

J 6, 44-51

Chleb żywy, który zstąpił z nieba

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do ludu:
«Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.

Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Z tej wypowiedzi Jezusa wynika, że wiara w Niego jest darem Ojca, jest Bożym pociągnięciem. Kościół jest przekonany i tak naucza, że Bóg daje tę łaskę każdemu, ale nie każdy z niej chce skorzystać, nie każdy chce odpowiedzieć Bogu „tak”.

Ponownie powracają, niczym refren, słowa z Janowej Ewangelii, że każdy, kto uwierzy w Jezusa, będzie miał życie wieczne (dzōē), czyli będzie żył tym życiem, jakim żyje Bóg w swej wieczności. Ponadto, że tylko Jezus jest prawdziwym chlebem, czyli pokarmem zaspokajającym wszelkie ludzkie pragnienia, a przede wszystkim – pragnienie wiecznego trwania.

Tym chlebem jest On sam, Jego Ciało wydane za życie świata. Jest to zapowiedź ofiary krzyżowej Wielkiego Piątku, która została antycypowana dzień wcześniej, w czasie wieczerzy w Wielki Czwartek. Jezus nakazał wtedy swoim uczniom „brać i jeść” Jego Ciało i „czynić to na Jego pamiątkę”. To polecenie nie straciło dziś nic ze swej aktualności.

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 22 22:28, 27 Kwi 2023    Temat postu:

28 KWIETNIA 2023

Piątek
Piątek trzeciego tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6,54)
Kto spożywa moje ciało i pije krew moją ma życie wieczne.


(J 6,52-59)
Żydzi sprzeczali się między sobą mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

Głosimy, że Jezus jest Panem i Mesjaszem, Synem Bożym i Synem Człowieczym. Głosimy, że On wstał z martwych i żyje na wieki jako Pan Panów i Król królów. Głosimy, że On każdego, kto w Niego wierzy, wskrzesi w dniu ostatecznym do życia w Królestwie Niebieskim. Jezus Chrystus jest zmartwychwstaniem i życiem. On jest chlebem żywym, który z nieba zstąpił, kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 23 23:36, 28 Kwi 2023    Temat postu:

Sobota, 29 kwietnia 2023
ŚWIĘTO ŚW. KATARZYNY SIENEŃSKIEJ, DZIEWICY I DOKTORA KOŚCIOŁA

Por. Mt 11,25

Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.


Alleluja, alleluja, alleluja



EWANGELIA

Mt 11,25-30

Tajemnice królestwa objawione prostaczkom

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.

Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie”.

Oto słowo Pańskie.


Medytacja nad Słowem
Dlaczego Bóg zakrył te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi? I dlaczego Jezus uwielbia za to swego Ojca? Zapewne dlatego, że ci „mądrzy i roztropni” są takimi jedynie we własnych oczach, a nie w oczach Boga. Są zatem zamknięci na Boże Słowo, na Jezusa. Kierują się wyłącznie swoim intelektem, a nie wsłuchują w głos Boga ani nie ufają Mu niczym dzieci swemu ojcu. Dlatego właśnie te prawdy są przed nimi zakryte. Ale nie z woli Boga i z Jego decyzji, lecz dlatego, że sami się wewnętrznie zamknęli na Jego działanie.

Jezus jako Syn Boży uznaje słuszność Ojcowskiego działania. Bóg odsłonił te prawdy przed ludźmi prostymi i ubogimi, a mówiąc dokładniej – oni sami z ufnością otworzyli się na Boże Słowo, dzięki czemu te prawdy stały się im zrozumiałe i jasne. I Bogu niech będą za to dzięki!

Gdyby Jezus powiedział, że nikt nie jest w stanie Go poznać, jak tylko Ojciec, i Ojca nikt nie jest w stanie poznać, jak tylko Syn, i na tym poprzestał, to wtedy mielibyśmy sytuację „patową”, bez wyjścia: tajemnica wewnętrznego życia Trójcy Świętej byłaby zamknięta przed oczyma człowieka. Nie mielibyśmy żadnych szans na poznanie Boga. Ale Jezus rzekł, że Ojca nikt nie jest w stanie poznać za wyjątkiem Syna i tego, komu Syn zechce objawić (11,27b): i w ten sposób mamy dostęp do poznania Boga w Jego wewnętrznym życiu i relacjach.

Jakie to piękne! Oto okazuje się, że Bóg jest otwarty wobec człowieka, o ile tylko człowiek zechce się zbliżyć do Niego przez systematyczne poznawanie Jego Syna. Tylko w ten sposób – biorąc na siebie lekkie „jarzmo” chrześcijańskiego życia i ucząc się cichości i pokory Jezusa – możemy znaleźć prawdziwe ukojenie dla duszy i odpoczynek dla ciała.


ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 23 23:04, 29 Kwi 2023    Temat postu:

30 KWIETNIA 2023

Niedziela
Czwarta Niedziela Wielkanocna


Aklamacja
Ja jestem dobrym Pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają.


(J 10, 1-10)
Jezus powiedział: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych". Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich, owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości".

Bóg uczynił Jezusa z Nazaretu Panem i Mesjaszem. Kto wierzy w Jezusa, ma odpuszczone grzechy i otrzymuje Ducha Świętego. Jezus jest naszym dobrym pasterzem, w którym mamy obfite życie i niczego nam nie brakuje. W Jego śmierci mamy życie wieczne, krwią Jego ran zostaliśmy uzdrowieni. On jest Pasterzem i Stróżem dusz naszych. Wyrwał nas z mocy ciemności i przeniósł do swego królestwa światłości, prawdy i sprawiedliwości.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 1 01:52, 01 Maj 2023    Temat postu:

Poniedziałek, 1 maja 2023
4 tygodnia wielkanocnego

J 10, 14

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA W ROKU A

J 10, 11-18

Dobry pasterz daje życie swoje za owce

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział:
«Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.

Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.

Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».
Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Jezus mówi w dzisiejszej Ewangelii, że to On właśnie jest owym dobrym pasterzem, na którego oczekiwały całe pokolenia Izraela i na którym wypełniają się obietnice starotestamentowe, zapowiadające mesjańskiego Pasterza, posłanego przez Boga Jahwe dla ratowania swego narodu (np. w Ez 34).

Jezus jest prawdziwym pasterzem, ponieważ nie ucieka i nie opuszcza owczarni w sytuacji zagrożenia (jak najemnik), ale oddaje nawet własne życie w jej obronie.

Celem Jego pasterskiej misji nie jest wyłącznie Naród Wybrany Izraela, jak to wstępnie sugerują teksty Starego Testamentu. Okazuje się, że Mesjasz-Pasterz „ma także inne owce, które nie są z tej zagrody”. One też mają wejść w skład jednej owczarni, której On będzie jedynym Pasterzem. Tą nową, pełną owczarnią jest Naród Wybrany Kościoła.

Jezus wypowiada te słowa w obliczu zbliżającej się męki i śmierci. Oddaje swe życie za owce świadomie i dobrowolnie: „nikt mi go nie zabiera, lecz ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać”.

Jak dobrze i kojąco jest usłyszeć, że Jezus jest także moim pasterzem i że z miłości do mnie oddaje nawet własne życie, i że dramatyczne doświadczenia Jego męki i śmierci nie kończą „historii zbawienia”, ani też nie wymknęły się spod Jego Boskiej kontroli. On przecież ma moc swoje życie oddać i znów je odzyskać.


ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 21 21:08, 01 Maj 2023    Temat postu:

02 MAJA 2023

Wtorek
Wtorek czwartego tygodnia okresu Wielkanocnego

Aklamacja (J 10, 27)
Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.


(J 10, 22-30)
Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: "Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie". Rzekł do nich Jezus: "Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mojego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy".

Głosimy Dobrą Nowinę o Panu Jezusie. Głosimy to ludziom nie mającym nadziei i bez Boga na świecie. Kto jest z prawdy, słucha słów Bożych. Wybrani, powołani i przeznaczeni, słuchają głosu Chrystusa. Idą Jego śladami, żyją Jego nauką, a Chrystus daje im życie wieczne. Chrystus mówi o nich, że nie zginą na wieki i nikt nie nie jest w stanie wyrwać ich z Jego rąk - są bezpieczni na wieki.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 2 02:54, 03 Maj 2023    Temat postu:

Środa, 3 maja 2023
UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY, KRÓLOWEJ POLSKI


J 19,27

Alleluja, alleluja, alleluja

Jezus powiedział do ucznia: „Oto Matka twoja”,
i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Alleluja, alleluja, alleluja



EWANGELIA

J 19,25-27

Oto Matka twoja

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Obok krzyża Jezusa stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.

Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”.

I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Św. Jan Apostoł przedstawia w swojej Ewangelii zaledwie dwie sceny z udziałem Matki Bożej (dodajmy – obie bardzo ważne). Pierwsza, to wesele w Kanie Galilejskiej, które ukazuje nam pośrednictwo Maryi, druga – w zakończeniu Ewangelii – to scena pod krzyżem, gdy Jezus powierza swą Matkę opiece Jana i vice versa. Ta scena z kolei pokazuje nam Maryję nie tylko jako Matkę Jezusa, ale też jako Matkę Kościoła, czyli wspólnoty wiary. Dlaczego? Ponieważ już Ojcowie Kościoła i pisarze kościelni pierwszych wieków podają, iż w osobie Jana pod krzyżem jest symbolicznie obecny każdy chrześcijanin.

Kiedy więc Jezus zwraca się do Matki mówiąc: „Oto syn twój", to tym samym oddaje Jej pod opiekę nie tylko Jana, ale każdego z nas. Z woli Jezusa Maryja ma opiekować się nami wszystkimi, całym Kościołem. Możemy być tego absolutnie pewni. Ona nigdy nas nie opuści.

Z drugiej strony, skoro Jezus zwracając się do Jana mówi: „Oto matka twoja", to oznacza, że Maryja od tego momentu staje się – z woli Jezusa – matką każdego chrześcijanina. Winniśmy więc Ją jako naszą Matkę czcić i szanować. To jest z kolei nasz obowiązek.

Jak najlepiej możemy to uczynić? Gdy pójdziemy za Jej radą wypowiedzianą do sług w Kanie Galilejskiej: „uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie!” (J 2,5). Uczyńmy wszystko, cokolwiek nam powie Jezus, Jej Syn, a wtedy rzeczywiście doświadczymy tego, iż Maryja jest wobec nas Matką Dobrej Rady.

Dzisiejsza ewangelia mówi nam zatem, że Maryja jest i Matką Mesjasza, i Matką Kościoła; naszą Matką. Jak więc wygląda moja miłość do mej Matki?


ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 165, 166, 167 ... 188, 189, 190  Następny
Strona 166 z 190

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin