Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słowo Boże, na każdy dzień.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 187, 188, 189, 190  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 22 22:02, 28 Mar 2024    Temat postu:

Piątek, 29 marca 2024
WIELKI PIĄTEK


Por. Flp 2, 8-9

Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.


Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.



EWANGELIA
J 18, 1 – 19, 42

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według Świętego Jana

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu

Pojmanie Jezusa

E. Po wieczerzy Jezus wyszedł z uczniami swymi za potok Cedron. Był tam ogród, do którego wszedł On i Jego uczniowie. Także i Judasz, który Go wydał, znał to miejsce, bo Jezus i uczniowie Jego często się tam gromadzili. Judasz, otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam z latarniami, pochodniami i bronią. A Jezus, wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich: + Kogo szukacie? E. Odpowiedzieli Mu: T. Jezusa z Nazaretu. E. Rzekł do nich Jezus: + Ja jestem. E. Również i Judasz, który Go wydał, stał między nimi. Skoro więc Jezus rzekł do nich: Ja jestem, cofnęli się i upadli na ziemię. Powtórnie ich zapytał: + Kogo szukacie? E. Oni zaś powiedzieli: T. Jezusa z Nazaretu. E. Jezus odrzekł: + Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść. E. Stało się tak, aby się wypełniło słowo, które wypowiedział: Nie utraciłem żadnego z tych, których Mi dałeś. Wówczas Szymon Piotr, który miał miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos. Na to rzekł Jezus do Piotra: + Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie mam wypić kielicha, który Mi podał Ojciec?

Przed Annaszem. Zaparcie się Piotra

E. Wówczas kohorta oraz trybun razem ze strażnikami żydowskimi pojmali Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza. Był on bowiem teściem Kajfasza, który owego roku pełnił urząd arcykapłański. Właśnie Kajfasz poradził Żydom, że lepiej jest, aby jeden człowiek zginął za naród.

A szedł za Jezusem Szymon Piotr razem z innym uczniem. Uczeń ten był znany arcykapłanowi i dlatego wszedł za Jezusem na dziedziniec pałacu arcykapłana, natomiast Piotr zatrzymał się przed bramą, na zewnątrz. Wszedł więc ów drugi uczeń, znany arcykapłanowi, pomówił z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna rzekła do Piotra: I. Czy może i ty jesteś jednym spośród uczniów tego człowieka? E. On odpowiedział: I. Nie jestem. E. A że było zimno, strażnicy i słudzy, rozpaliwszy ognisko, stali przy nim i grzali się. Wśród nich stał także Piotr i grzał się przy ogniu.

Arcykapłan więc zapytał Jezusa o Jego uczniów i o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: + Ja przemawiałem jawnie przed światem. Nauczałem zawsze w synagodze i w świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie nauczałem niczego. Dlaczego Mnie pytasz? Zapytaj tych, którzy słyszeli, co im mówiłem. Przecież oni wiedzą, co powiedziałem. E. Gdy to rzekł, jeden ze sług stojących obok spoliczkował Jezusa, mówiąc: I. Tak odpowiadasz arcykapłanowi? E. Odrzekł Mu Jezus: + Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz? E. Następnie Annasz wysłał Go związanego do arcykapłana Kajfasza.

A Szymon Piotr stał i grzał się przy ogniu. Powiedzieli wówczas do niego: T. Czy i ty nie jesteś jednym z Jego uczniów? E. On zaprzeczył, mówiąc: I. Nie jestem. E. Jeden ze sług arcykapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, rzekł: I. Czyż nie ciebie widziałem razem z Nim w ogrodzie? E. Piotr znowu zaprzeczył i zaraz zapiał kogut.

Przed Piłatem

Od Kajfasza zaprowadzili Jezusa do pretorium. A było to wczesnym rankiem. Oni sami jednak nie weszli do pretorium aby się nie skalać i móc spożyć Paschę. Dlatego Piłat wyszedł do nich na zewnątrz i rzekł: I. Jaką skargę wnosicie przeciwko temu człowiekowi? E. W odpowiedzi rzekli do niego: T. Gdyby to nie był złoczyńca, nie wydalibyśmy Go tobie. E. Piłat więc rzekł do nich: I. Weźcie Go sobie i osądźcie według swojego prawa. E. Odpowiedzieli mu Żydzi: T. Nam nie wolno nikogo zabić. E. Tak miało się spełnić słowo Jezusa, w którym zapowiedział, jaką śmiercią miał umrzeć.

Przesłuchanie

Wtedy Piłat powtórnie wszedł do pretorium, a przywoławszy Jezusa, rzekł do Niego: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział: + Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? E. Piłat odparł: I. Czy ja jestem Żydem? Naród twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Co uczyniłeś? E. Odpowiedział Jezus: + Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd. E. Piłat zatem powiedział do Niego: I. A więc jesteś królem? E. Odpowiedział Jezus: + Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. E. Rzekł do Niego Piłat: I. Cóż to jest prawda? E. To powiedziawszy, wyszedł ponownie do Żydów i rzekł do nich: I. Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że na Paschę uwalniam wam jednego więźnia. Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił Króla żydowskiego? E. Oni zaś powtórnie zawołali: T. Nie tego, lecz Barabasza! E. A Barabasz był rozbójnikiem.

„Oto człowiek”

Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał Go ubiczować. A żołnierze, uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym. Potem podchodzili do Niego i mówili: T. Witaj, Królu żydowski! E. I policzkowali Go. A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: I. Oto wyprowadzam Go wam na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy. E. Jezus więc wyszedł na zewnątrz w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: I. Oto Człowiek. E. Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali: T. Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! E. Rzekł do nich Piłat: I. Zabierzcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy. E. Odpowiedzieli mu Żydzi: T. My mamy Prawo, a według Prawa powinien On umrzeć, bo sam siebie uczynił Synem Bożym.

E. Gdy Piłat usłyszał te słowa, jeszcze bardziej się uląkł. Wszedł znów do pretorium i zapytał Jezusa: I. Skąd Ty jesteś? E. Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi. Rzekł więc Piłat do Niego: I. Nie chcesz ze mną mówić? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzę Ciebie ukrzyżować? E. Jezus odpowiedział: + Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie. E. Odtąd Piłat usiłował Go uwolnić. Żydzi jednak zawołali: T. Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się cezarowi.

Wyrok

E. Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: I. Oto wasz król! E. A oni krzyczeli: T. Precz! Precz! Ukrzyżuj Go! E. Piłat powiedział do nich: I. Czyż króla waszego mam ukrzyżować? E. Odpowiedzieli arcykapłani: T. Poza cezarem nie mamy króla. E. Wtedy więc wydał Go im, aby Go ukrzyżowano.

Droga krzyżowa i ukrzyżowanie

Zabrali zatem Jezusa. A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa. Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu. A było napisane: Jezus Nazarejczyk, Król żydowski. Napis ten czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Arcykapłani żydowscy mówili do Piłata: T. Nie pisz: Król żydowski, ale że On powiedział: Jestem Królem żydowskim. E. Odparł Piłat: I. Com napisał, napisałem.

E. Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, dla każdego żołnierza jedna część; wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od góry do dołu. Mówili więc między sobą: T. Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. E. Tak miały się wypełnić słowa Pisma: Podzielili między siebie szaty moje, a o moją suknię rzucili losy. To właśnie uczynili żołnierze.

Testament dany z krzyża

A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: + Niewiasto, oto syn Twój. E. Następnie rzekł do ucznia: + Oto Matka twoja. E. I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie.

Śmierć Jezusa

Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: + Pragnę. E. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: + Dokonało się! E. I skłoniwszy głowę, oddał ducha.

Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie.

Przebicie serca

Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu w innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili.

Złożenie Jezusa do grobu

Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz krył się z tym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa nocą, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i owinęli je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A w miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
W Wielki Piątek wsłuchujemy się w opis męki i śmierci Jezusa zawsze według Ewangelii św. Jana.

Zawiera on pewne cechy charakterystyczne, np.: w czasie pojmania w Ogrójcu Jezus dwukrotnie wyznaje, że to On jest tym, którego szukają, a zwrot „Ja jestem”, który w tym kontekście pada, jednoznacznie nawiązuje do imienia własnego Boga, Jahwe, „Ten, który jest”. I tak to chyba zrozumiała straż świątynna, bo cofnęła się i upadła na ziemię, chcąc nie chcąc oddając Mu pokłon i cześć.

Z wypowiedzią Jezusa „Ja jestem” kontrastuje wyraźnie wypowiedź przestraszonego Piotra, który na pytanie, czy przypadkiem nie jest spośród Jego uczniów, dwukrotnie odpowiada: „nie jestem”, wypierając się wszelkiej z Nim znajomości.

Jezus stając przed Piłatem odważnie daje świadectwo o swej królewskiej godności, jasno też zaznaczając, że Jego Królestwo nie jest jednak z tego świata.

Wisząc na krzyżu przekazuje swą Matkę pod opiekę apostoła Jana i vice versa, co już pierwsi chrześcijanie interpretowali jako Jezusowy testament, mianowicie że Maryja odtąd z woli Jej Syna ma niejako obowiązek stać się matką dla dzieci Kościoła, a chrześcijanie z kolei mają obowiązek przyjąć ją ze czcią i szacunkiem jako swoją Matkę.

Krew i woda wypływająca z boku Jezusa wskazuje z jednej strony na prawdziwość Jego śmierci, ale z drugiej – jest znakiem narodzin nowego życia, czyli wspólnoty Kościoła, w swoich zasadniczych sakramentach: chrzest, pokuta i eucharystia, podobnie jak z boku pierwszego człowieka, Adama, narodziła się Ewa, matka wszystkich żyjących.

I jeszcze jedna myśl: ponieważ Jezus umierał w piątek po południu, a za parę godzin, wraz z zachodem słońca, zaczynał się szabat, który tego roku dodatkowo był wielkim świętem – Paschą żydowską, dlatego ciało Jezusa złożono do pierwszego lepszego grobu, jaki znajdował się w pobliskim ogrodzie, a który był nowy i niezajęty. Grób Jezusa był zatem tymczasowy. I takim – Bogu dzięki! – pozostał.

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 23 23:10, 29 Mar 2024    Temat postu:

30 MARCA 2024

Sobota
Sobota Wielkiego Tygodnia


(Mk 16, 1-7)
Gdy minął szabat, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: "Kto nam odsunie kamień z wejścia do grobu?" Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień został już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: "Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. A idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: "Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział”".


(Rdz 1,1-2,2)
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. A potem Bóg rzekł: Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich! Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. A potem Bóg rzekł: Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, rzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I stało się tak. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. Potem Bóg rzekł: Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba! Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie jej zastępy [stworzeń]. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął.


W Chrystusie przeszliśmy ze śmierci do życia. W Nim staliśmy się nowym stworzeniem, które ma Jego naturę. Nasza stara natura razem z Nim umarła i została pogrzebana. Razem z Nim też powstaliśmy do nowego życia jako narodzeni na nowo z wody i z Ducha. Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. Kto wierzy w ukrzyżowanego, pogrzebanego i wskrzeszonego z martwych Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, ma udział w Jego boskiej naturze i śmierci nie zazna na wieki.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 21 21:46, 30 Mar 2024    Temat postu:

Niedziela, 31 marca 2024
UROCZYSTOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO


EWANGELIA

Mk 16, 1-7

Ukrzyżowany Jezus z Nazaretu zmartwychwstał

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Gdy minął szabat, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: «Kto nam odsunie kamień z wejścia do grobu?» Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień został już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. A idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: „Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział”».

Oto słowo Pańskie.

Medytacja nad Słowem
Oto mamy przed sobą pierwsze i – jak się wydaje – pierwotne zakończenie Ewangelii według św. Marka. Jest to zarazem najstarszy ewangeliczny opis wydarzeń, które dokonały się „pierwszego dnia po szabacie”.

Jezus zmartwychwstał! Świadectwem tego jest pusty grób oraz słowa anioła: „powstał, nie ma Go tu”.

Niewiasty mają stać się pierwszymi świadkami i zwiastunami tego radosnego i niesamowitego wydarzenia wobec grona Apostołów, chociaż tradycja Mojżeszowa wyraźnie stwierdzała, że świadectwo kobiety jest bez wartości… Być może było tak w oczach ludzi, ale nie w oczach Boga.

Zmartwychwstałego Pana będzie można spotkać w Galilei. Tam bowiem w teologicznej koncepcji Marka wszystko się rozpoczęło, tam też zamyka się ziemski krąg życia i nauczania Jezusa. Odtąd Galilea staje się symbolicznym miejscem spotkania ze Zmartwychwstałym. Jest ona wszędzie tam, gdzie przepowiada się Jezusa i Jego zbawcze orędzie.

Niewiasty, zdumione i przestraszone wielkością usłyszanego orędzia, „nikomu nic nie powiedziały, bo się bały”. Może wydać się nieco szokujące takie zakończenie najstarszej Ewangelii kanonicznej. Nic zatem dziwnego, że wkrótce – raczej już nie spod pióra Marka – wyszły następne jej zakończenia, bazujące na świadectwach pozostałych Ewangelii kanonicznych, opisujące kolejne ukazywania się Zmartwychwstałego zarówno Apostołom, jak i szerszemu gronu uczniów.

Pan rzeczywiście zmartwychwstał, Alleluja!

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 21 21:38, 31 Mar 2024    Temat postu:

Poniedziałek, 1 kwietnia 2024
PONIEDZIAŁEK W OKTAWIE WIELKANOCNEJ



Ps 118 (117), 24

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Mt 28, 8-15

Chrystus zmartwychwstały ukazuje się niewiastom

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy anioł przemówił do niewiast, one pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i pobiegły oznajmić to Jego uczniom.

A oto Jezus stanął przed nimi, mówiąc: «Witajcie!» One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: «Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam Mnie zobaczą».

Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdy spaliśmy. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu».

Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami, i trwa aż do dnia dzisiejszego.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Pierwsze spotkanie ze Zmartwychwstałym stało się udziałem niewiast. Wyrażając swoją radość, a przede wszystkim – szacunek i cześć wobec Jezusa, uczyniły to na sposób semicki: objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. Tak samo postąpiła Maria Magdalena, według opowiadania św. Jana Ewangelisty.

Spotykając Zmartwychwstałego niewiasty otrzymują też misję do spełnienia, stają się prawdziwie apostołkami, gdyż grecki termin apostolos oznacza właśnie „posłany”. Mają iść do pozostałych uczniów Jezusa i oznajmić im, że „miejscem spotkania będzie Galilea”.

Dlaczego właśnie tam? Bo tam się wszystko zaczęło. Odtąd każde miejsce na ziemi, gdzie jest przepowiadane Boże Słowo, staje się symbolicznie Galileą, stosownie do teologii św. Marka i św. Mateusza.

Natomiast wszędzie tam, gdzie jest rozpowiadane kłamstwo i nieprawda o Jezusie, o rzekomym wykradzeniu Jego ciała czy jakiekolwiek inne kłamstwo…, jak nazwiemy tę krainę?

A w jakiej krainie ja przebywam?


ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 23 23:53, 01 Kwi 2024    Temat postu:

02 KWIETNIA 2024

Wtorek
Wtorek w oktawie Wielkanocy

Aklamacja (Ps 118 (117), 24)
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy.


(J 20, 11-1Cool
Maria Magdalena stała przed grobem, płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: "Niewiasto, czemu płaczesz?" Odpowiedziała im: "Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?" Ona zaś, sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: "Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go zabiorę". Jezus rzekł do niej: "Mario!" A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: "Rabbuni" , to znaczy: Mój Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: "Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: "Widziałam Pana", i co jej powiedział.

Jezus z Nazaretu jest Panem i Mesjaszem. Tylko w Nim jest zbawienie, tylko On jest Zbawicielem świata. Jezus został wywyższony na krzyżu Golgoty, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Trzeba nam narodzić się na nowo z wody i z Ducha, bo inaczej nie wejdziemy do Królestwa Bożego. Chrystus za nas umarł i dla nas wstał z martwych, abyśmy w Nim stali się sprawiedliwością Bożą, nowym stworzeniem zrodzonym z Boga do chwały nieba.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 22 22:47, 02 Kwi 2024    Temat postu:

Środa, 3 kwietnia 2024
ŚRODA W OKTAWIE WIELKANOCNEJ

Ps 118 (117), 24

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Łk 24, 13-35

Poznali Chrystusa przy łamaniu chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali.

On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało».

Zapytał ich: «Cóż takiego?»

Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli».

Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.

Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»

W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Tylko Łukasz notuje scenę o dwu uczniach uciekających do Emaus ze strachu przed mogącymi nastąpić prześladowaniami ze strony Judejczyków.

Po dzień dzisiejszy tradycja chrześcijańska nie jest zgodna, gdzie należy lokalizować to miejsce, stąd też pokazuje się aż trzy miejscowości „Emaus” leżące w różnej odległości od Jerozolimy. Jedna z nich jest położona ok. 12 km od stolicy Judei, czyli właśnie owe sześćdziesiąt stadiów.

Dwaj uczniowie nie poznali Jezusa po Jego zewnętrznym wyglądzie. Rozpoznali Go dopiero po „łamaniu chleba”, czyli po Eucharystii. Pytanie, jak mogli Go rozpoznać po Eucharystii, skoro w Wielki Czwartek nie było ich w Wieczerniku? (Jezus miał tam przebywać wyłącznie w gronie Dwunastu).

I tu dochodzi chyba do głosu pierwotna katecheza, kiedy to uczniowie po śmierci Jezusa przebywali w Wieczerniku, zamknięci z obawy przed Judejczykami, i przez wieczór Wielkiego Piątku, noc i cały dzień Wielkiej Soboty mieli czas na wspólne rozważanie tego, co się stało; na przypominanie Jego słów, na dzielenie się ostatnimi wydarzeniami sprzed męki i śmierci, z Wielkiego Czwartku. Była to pierwotna katecheza Kościoła, przekazywanie prawdy o Chrystusie, dokonujące się potem z pokolenia na pokolenie.

Na ile my włączamy się w tę katechezę Kościoła, przekazując prawdę o Jezusie innym ludziom? Naszym dzieciom, rodzinie, sąsiadom, znajomym?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 22 22:54, 03 Kwi 2024    Temat postu:

04 KWIETNIA 2024

Czwartek
Czwartek w oktawie Wielkanocy

Aklamacja (Ps 118 (117), 24)
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy.


(Łk 24, 35-4Cool
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: "Pokój wam!" Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: "Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: "Macie tu coś do jedzenia?" Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich. Potem rzekł do nich: "To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: "Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego".


Chrystus, Sprawca i Dawca życia, został zabity, ale Bóg wzbudził Go z martwych... Chrystus jest naszym życiem i zmartwychwstaniem! Kto wierzy w Niego, ma życie wieczne. Nie ma pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni. O cokolwiek będziemy prosić w to imię, otrzymamy od Niego. Wiara w Jego imię, przywraca nam siłę i zdrowie. To Ojciec niebieski wzbudza w naszych sercach wiarę w Jezusa, która dokonuje w nas zupełnego uzdrowienia.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 22 22:57, 04 Kwi 2024    Temat postu:

Piątek, 5 kwietnia 2024
PIĄTEK W OKTAWIE WIELKANOCNEJ/39471

Ps 118 (117), 24

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

J 21, 1-14

Ukazanie się Zmartwychwstałego nad Jeziorem Tyberiadzkim

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili.

A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus.

A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?»
Odpowiedzieli Mu: «Nie».

On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.

Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci.

A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę.

To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Wsłuchujemy się dziś w opis trzeciego już z kolei ukazania się Jezusa Zmartwychwstałego swoim uczniom, tym razem nad Jeziorem Tyberiadzkim, czyli Galilejskim.

Sformułowanie Piotrowe: „idę łowić ryby”, które powtórzyli za nim pozostali uczniowie, może sugerować pokusę powrotu do tego, co było wcześniej w ich życiu, do zajęć, które właśnie tu, nad Jeziorem Galilejskim, wykonywali jako rybacy, zanim ich Jezus powołał. Byłaby to zatem pokusa wycofania się, zwłaszcza w obliczu niepewnej przyszłości: co robić dalej? jak żyć, gdy Go już nie ma wśród nich?

Na szczęście Jezus nie pozostawia swoich uczniów samym sobie. Idzie za nimi, gromadzi ich, ukazuje się im, jak choćby teraz, nad jeziorem. I choć Go – tradycyjnie już – nie poznali fizycznie, to jednak rozpoznał Go w znaku obfitego połowu ten, którego Jezus miłował i który Jezusa najbardziej miłował. Okazuje się, że wyłącznie ten, kto kocha, jest w stanie rozpoznać oblicze Boga.

Jan Ewangelista wspomina, że Piotr, znajdując się niecałe 100 m od brzegu, na polecenie Jezusa przyciągnął sieć pełną ryb w ilości 153. Na pewno była to liczba symboliczna aniżeli realna. Mogła oznaczać – w duchu numerologii żydowskiej – Kościół składający się z judeo- i etnochrześcijan. Byłoby to zatem symboliczne wskazanie na wspólnotę Kościoła, której Piotr ma odtąd stać się przełożonym i przewodnikiem.

„Łowienie ryb” jako takie, może więc być niekiedy pokusą ucieczki od rzeczywistości i obowiązków… Smile

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 22 22:19, 05 Kwi 2024    Temat postu:

06 KWIETNIA 2024

Sobota
Sobota w oktawie Wielkanocy

Aklamacja (Ps 118,24)
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy.


(Mk 16,9-15)
Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym. Oni jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć. Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli na wieś. Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”.

Głosimy Jezusa Mesjasza i zmartwychwstanie. Kto uwierzy w Jezusa, zmartwychwstanie do życia wiecznego w Królestwie Bożym. Wszyscy zmartwychwstaną, ale jedni do życia wiecznego, drudzy zaś na potępienie. Ewangelia jest mocą Bożą ku zbawieniu tylko dla tych, którzy uwierzą w Jezusa, jedynego Zbawiciela świata. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wprowadzi wraz z Nim do wiecznego Królestwa Niebieskiego.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 22 22:26, 06 Kwi 2024    Temat postu:

Niedziela, 7 kwietnia 2024
2 NIEDZIELA WIELKANOCNA – MIŁOSIERDZIA BOŻEGO


Por. J 20, 29

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś;
błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

J 20, 19-31

Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.

A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!»

Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».

Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!»

Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Dzisiejsza scena ewangeliczna jest pięknie odmalowana na obrazie Jezusa Miłosiernego, pędzla wileńskiego malarza, Ludomira Sleńdzińskiego. Oto w niedzielę wielkanocną po południu Jezus przychodzi do swoich uczniów, staje na tle zamkniętych z obawy przed Judejczykami drzwi Wieczernika, pozdrawia ich typowo żydowskim zwrotem: „pokój wam!” (co można przetłumaczyć jako nasze „dzień dobry” lub „witajcie!”, ale w tym kontekście oznacza raczej rzeczywisty dar Bożego pokoju, który Jezus Zmartwychwstały im przynosi); ukazuje im swoje rany i daje Ducha Świętego, aby szli i odpuszczali ludziom grzechy.

Okazuje się, że pierwszym i najważniejszym darem Zmartwychwstałego Pana dla wspólnoty wierzących w Niego, jest ni mniej, ni więcej tylko Sakrament Pokuty i Pojednania! Prawdziwy znak Bożego miłosierdzia wobec nas, ludzi grzesznych.

Jego powtórne przyjście w kolejną niedzielę wyrywa z serca „niewiernego” Tomasza pełne radości i zdumienia wołanie: „Panie mój! Boże mój!” To nie jest chłodne i wykalkulowane, i bez emocji wypowiedziane wyznanie wiary w stylu: „Pan mój i Bóg mój” (jak w większości tłumaczeń).

Do Tomasza, ale z myślą o nas, Jezus kieruje ważne słowa: „uwierzyłeś, bo mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

I taki właśnie jest cel Ewangelii Janowej: abyśmy wierzyli, że Jezus jest naprawdę Mesjaszem, Synem Boga, i abyśmy wierząc w Niego mieli w sobie życie wieczne.


ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 21 21:24, 07 Kwi 2024    Temat postu:

08 KWIETNIA 2024

Poniedziałek
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego



Aklamacja (J 1, 14ab)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.


(Łk 1, 26-3Cool
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

Dla dziecka Bożego, nowego stworzenia, radością jest pełnić wolę Ojca i miłować, ponieważ miłość Boża rozlana jest w jego sercu przez Ducha Świętego, który został mu dany. Przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa jesteśmy raz na zawsze uświęceni i uzdolnieni do życia miłością Chrystusową, która jedynie ma znaczenie w oczach Boga. On przeznaczył nas, abyśmy się stali podobni do obrazu Jego Syna i rzeczywiście jaki On jest, tacy i my jesteśmy na tym świecie, dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 0 00:01, 09 Kwi 2024    Temat postu:

Wtorek, 9 kwietnia 2024
2 tygodnia wielkanocnego

J 3, 14b-15

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego,
aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA
J 3, 7b-15

Trzeba się powtórnie narodzić

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do Nikodema:
«Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha».

Na to rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?»

Odpowiadając na to, rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, co widzieliśmy, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego.

A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne».

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Słyszymy dziś fragment nocnej rozmowy Jezusa z Nikodemem, dostojnikiem żydowskim.

Jezus mówi o konieczności wewnętrznego odrodzenia się „w Duchu Świętym”, aby wejść na poziom życia Królestwa Bożego i zrozumieć Jego sprawy.

Wypowiada się w liczbie mnogiej, nie mówi bowiem tego wszystkiego „sam od siebie”: daje świadectwo o swoim zjednoczeniu z Ojcem, do którego wkrótce powróci. Jego „wywyższenie” w chwale nieba jest jednak uprzednio uwarunkowane Jego „wywyższeniem” na krzyżu jako Syna Człowieczego, czyli Jego męką i śmiercią. Zapowiedzią tego wydarzenia w Starym Testamencie było wywyższenie miedzianego węża na pustyni przez Mojżesza w czasie wędrówki do Ziemi Obiecanej (Lb 21,4-9). Kto wówczas spojrzał z wiarą na węża, był zachowany przy życiu i chroniony przed śmiercią od ukąszeń jadowitych wężów.

Podobnie spojrzenie z wiarą na Jezusa wywyższonego na drzewie krzyża zachowuje człowieka od śmierci duchowej spowodowanej „ukąszeniem” przez „węża starodawnego”, czyli szatana, i daje mu prawdziwe życie, czyli wieczne przebywanie z Bogiem w Jego chwale.

Daj mi, Panie, z wiarą spoglądać na Ciebie wywyższonego na krzyżu!

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 21 21:54, 09 Kwi 2024    Temat postu:

10 KWIETNIA 2024

Środa
Środa II tygodnia okresu Wielkanocnego

Aklamacja (J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.


(J 3,16-21)
Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.

Bóg jest tak bardzo za nami, że poświęcił swego Jedynego Syna, nie oszczędził Go, ale za nas wszystkich wydał na śmierć krzyżową, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne. Bóg pragnie bowiem, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. On nie chce, aby ktokolwiek był potępiony, ale chce, by wszyscy się nawrócili i żyli z Nim na wieki.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 2 02:12, 13 Kwi 2024    Temat postu:

Sobota, 13 kwietnia 2024/39591
2 tygodnia wielkanocnego

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Zmartwychwstał Chrystus, który wszystko stworzył
i zlitował się nad ludźmi.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

J 6, 16-21

Jezus chodzi po wodzie

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi, zaczęli się przeprawiać przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wichru.

Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się». Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Przez wzburzone fale Jeziora Galilejskiego uczniowie Jezusa próbowali nocą przepłynąć na przeciwległy brzeg, do Kafarnaum. Gdy przebyli ok. 25-30 stadiów, to znaczy 4,5 – 5,5 km, Jezus zbliżył się do łodzi krocząc po wodzie. Nic dziwnego, że się przestraszyli, lecz On powiedział do nich: „to Ja jestem; przestańcie się bać!” A gdy chcieli Go zabrać do łodzi, oto okazało się, że są już przy brzegu, do którego z takim trudem zmierzali.

Niekiedy i my płyniemy w naszych łódkach, sami i samowystarczalni, przez wzburzone fale życia, bywa że i po ciemku, nie bardzo wiedząc, dokąd. Ale kiedy pozwolimy Jezusowi przybliżyć się do nas, wejść niejako w nasze życie i nasze lęki, to okazuje się, że – ku naszemu zaskoczeniu i bez większego trudu – szybko osiągamy cel, do którego zmierzaliśmy.

Jezus wchodząc do naszej życiowej łódki, nie dziurawi jej, ale pomaga bezpiecznie płynąć.

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31344
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 23 23:36, 13 Kwi 2024    Temat postu:

14 KWIETNIA 2024

Niedziela
Trzecia Niedziela Wielkanocna


Aklamacja (Łk 24, 32)
Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma, niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.


(Łk 24, 35-4Cool
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”.

Jezus Chrystus jest ofiarą przebłagalną za grzechy całego świata. On jest Barankiem Bożym, który zgładził grzech świata. On cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia. W Jego imię jest głoszone wszystkim ludziom nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Kto wierzy w Niego i zachowuje Jego przykazania, ten prawdziwie jest uczniem Pańskim, w którym miłość Boża jest doskonała.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 187, 188, 189, 190  Następny
Strona 188 z 190

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin