Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słowo Boże, na każdy dzień.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 220, 221, 222
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 33053
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 1 01:30, 10 Wrz 2025    Temat postu:

10 września 2025

Środa
Środa XXIII tydzień zwykły

Aklamacja (Łk 6,23ab)
Cieszcie się i radujcie, bo wielka jest wasza nagroda w niebie.


(Łk 6,20-26)
W owym czasie Jezus podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: „Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże. Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie. Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy was zelżą i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom. Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą. Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie. Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom”.


„Jezus podniósł oczy na swoich uczniów…”
On tak patrzy… Podnosi oczy… Jezus nie patrzy na nas z góry, z wyższością, z pozycji tego, który wie lepiej i wszystko najlepiej potrafi. Jezus podnosi oczy. On, z miłości do ciebie, uniża się przed tobą. Z miłości do ciebie, pragnie tobie służyć.
Jezus podnosi wzrok i patrzy na ciebie. Patrzy… Patrzy…
Wszyscy ci, w zasięgu wzroku Jezusa, są błogosławieni, czyli… szczęśliwi… Są szczęśliwi mimo ubóstwa, braku, głodu, smutku, pomimo łez, doświadczenia znienawidzenia, wyłączenia, zelżenia, odrzucenia… Są błogosławieni, są szczęśliwi, są w radości, bo są w zasięgu wzroku Jezusa. Są zatopieni w Jego oczach, w Jego zachwycie, w Jego zakochaniu, w Jego czułości.
Jezus podnosi oczy i patrzy… Patrzy… Patrzy… na ciebie…
Ty jesteś Zachwytem Boga. Jesteś Jego Miłością. Ty jesteś Jego Zapatrzeniem.
o. Maciej Sierzputowski CSSp
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 33053
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 22 22:34, 10 Wrz 2025    Temat postu:

Czwartek, 11 września 2025
23 tygodnia zwykłego

Por. 1 J 4, 12bcd

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg w nas mieszka
i miłość ku Niemu jest w nas doskonała.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Łk 6, 27-38

Przykazanie miłości nieprzyjaciół

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.

Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.

Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

Oto słowo Pańskie.





Medytacja nad Słowem
Można powiedzieć, że dotykamy sedna ewangelicznego nauczania, a w ujęciu św. Łukasza – ma ono wydźwięk jeszcze bardziej radykalny. Jakże trudno jest nam przestawić się na taki styl życia, chociaż uważamy siebie za chrześcijan. Niekiedy mówimy, że to zbyt idealne, aby było możliwe do realizacji nawet w najbardziej ewangelicznej wspólnocie.

Jednakże może warto z tego tekstu wyjąć pewne zdania kluczowe i spróbować według nich przeżyć choćby jeden dzień, np.: „jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie i wy im czyńcie!”, albo: „bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny!”, czy też: „jaką miarą mierzycie [ludzi], zostanie i wam odmierzone [przez Boga]”.

Warto zatem spróbować, prosząc Jezusa o Jego pomoc. Tym bardziej, że nie robimy tego „dla sportu”, gdyż „wielka jest wasza nagroda w niebie”.

ks. Wojciech Michniewicz


Ostatnio zmieniony przez adsenior dnia Śro 22 22:35, 10 Wrz 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 33053
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 0 00:34, 12 Wrz 2025    Temat postu:

12 września 2025 /66945

Piątek
Piątek XXIII tydzień zwykły

Aklamacja (J 17, 17ba)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.


(Łk 6, 39-42)
Jezus opowiedział uczniom przypowieść: "Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego".

Nie drażnią was ludzie, którzy mają coś do powiedzenia w każdej dziedzinie? Znają się na uprawie bananów, nowotworach mózgu, sposobach rozmnażania kaczek w Bangladeszu i wiedzą jak rozwiązać problemy głodu w Somalii. Nie tylko mają coś do powiedzenia, ale koniecznie muszą to powiedzieć. Najczęściej w tonie nie dopuszczającym sprzeciwu, z miną dojrzałych ekspertów pobłażliwie spoglądających na ignorancję maluczkich. Pewnie każdy ma kogoś takiego w gronie znajomych. A jeśli nie, to wśród publicystów (katolickich 😊) z pewnością takich znajdziecie. Nauczyciele…
Wiele razy spotykałem się z podobnymi oczekiwaniami – dlaczego ojciec (na przykład na swoim blogu) nie komentuje wydarzeń bieżących, nie wyraża swojego zdania na ten czy inny temat? Zwykle odpowiadałem, że nie na każdy temat „mam zdanie” – bo nie muszę go mieć. Czasem dowodziłem, że pewne kwestie mnie absolutnie nie interesują. A ostatecznie twierdziłem, że mój komentarz w tej czy innej sprawie, z pewnością niczego w nią nie wniesie i nikomu do niczego nie jest potrzebny.
A jednak muszę być „nauczycielem” – wychodzę na ambonę, pewnie częściej niż wielu znanych mi duszpasterzy i nauczam. Zawsze jednak staram się pamiętać, że mam być raczej jak ojciec, który swojemu synowi stara się przekazać wszystko, co sam wie i czego sam doświadczył, po to, aby ukształtować w nim serce poszukiwacza, który sam zacznie myśleć i być może wyprzedzi swojego ojca o kilka długości. Zawsze staram się pamiętać o tym, że wśród moich słuchaczy są z pewnością tacy, którzy już znacznie dalej postąpili w życiu duchowym niż ja. Zawsze staram się pamiętać, że jeden jest Mistrz i Nauczyciel, a ja tylko zwracam uwagę na Niego, a sam mam się umniejszać, bo o Niego w tym wszystkim chodzi, a nie o mnie.
W jakimś sensie wszyscy jesteśmy wobec siebie nawzajem „nauczycielami”, a zachowując odpowiednią dozę pokory, nawet operacją wyciągania drzazgi z oka brata może okazać się możliwa. Wszak pod warunkiem, że własna belka z oka („wszystko wiem, na wszystkim się znam, ja wam powiem”) została uprzednio wyjęta.
o. Michał Nowak OFM Conv
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 220, 221, 222
Strona 222 z 222

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin