Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słowo Boże na dzisiaj, z forum ND, http://forum.dlapolski.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 120, 121, 122  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 8 08:00, 24 Gru 2011    Temat postu:

Wschodzie, blasku światła wiecznego i słońce sprawiedliwości, przyjdź i oświeć siedzących w ciemnościach i mroku śmierci.

(Łk 1,67-79)
Zachariasz ojciec Jana został napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc: Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izrael, że nawiedził lud swój i wyzwolił go, i moc zbawczą nam wzbudził w domu sługi swego, Dawida: jak zapowiedział to z dawien dawna przez usta swych świętych proroków, że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą; że miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte Przymierze na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi, że nam użyczy tego, iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani bez lęku służyć Mu będziemy w pobożności i sprawiedliwości przed Nim po wszystkie dni nasze. A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi; Jego ludowi dasz poznać zbawienie [co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów, dzięki litości serdecznej Boga naszego. Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi, by zajaśnieć tym, o w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju.


Komentarz

W naszej szerokości geograficznej Adwent przypada w czasie, gdy dni są najkrótsze w ciągu roku. Z tym większą mocą mogą wybrzmieć słowa hymnu Zachariasza o Wschodzącym Słońcu oświecającym tych, którzy trwają w ciemności. Ciemność symbolizuje naszą rzeczywistość bez Boga, słońce – przychodzącego Jezusa Chrystusa. Od chwili przyjścia Syna Bożego na świat żyjemy jakby w momencie pierwszego brzasku, ale wciąż w oczekiwaniu na nadejście pełnego dnia. Adwent jako czas liturgiczny dobiega końca. Ale służy on jedynie podtrzymaniu nas w tym wielkim Adwencie, który rozciąga się na całe nasze życie. Marana tha! Przyjdź, Panie Jezu!

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5498
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Sob 11 11:57, 24 Gru 2011    Temat postu:

c,óż dobrze ze codziennie się pojawiają takie teksty,jak ja to mówię idzie ku dobremu..tego nam trzeba..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 12 12:02, 25 Gru 2011    Temat postu:

Jutro będzie zgładzona nieprawość ziemi i Zbawiciel świata będzie panował nad nami.

(Mt 1,1-25)
Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida. Dawid był ojcem Salomona, a matką była /dawna/ żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego. Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Tak więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń. Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.


Komentarz

Celebracja uroczystości Narodzenia Pańskiego ma swoją dynamikę i swój rytm. Ta wieczorna Msza święta, choć już przynależy do uroczystości, stanowi jakby preludium. Czytania biblijne podprowadzają pod narodziny Jezusa, zaś modlitwy liturgiczne akcentują oczekiwanie. Ewangelia, przedstawiając genealogię Jezusa, raz jeszcze przebiega przez wielowiekowe oczekiwanie Izraela na przyjście Mesjasza. Wypełnienie tęsknoty za Zbawicielem jest już bliskie. Jak mówią słowa aklamacji przed Ewangelią, “jutro będzie zgładzona nieprawość ziemi i Zbawiciel świata będzie panował nad nami”.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 12 12:38, 26 Gru 2011    Temat postu:

(Ps 118,26-27)
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie! Pan jest Bogiem i daje nam, światło.

(Mt 10,17-22)
Jezus powiedział do swoich Apostołów: Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.


Komentarz

Już od czasów starożytnych Kościół tuż po Narodzeniu Pańskim wspomina św. Szczepana, diakona i pierwszego męczennika. Może wydawać się to niestosowne i jakby nie odpowiadające radosnemu klimatowi świąt, jednak jest to niestosowność jedynie pozorna. Syn Boży nie po to stał się człowiekiem, aby uprzyjemnić czy ułatwić nam nasze życie, ale po to, by dać nam udział w swoim własnym życiu i przeprowadzić nas do nieba. Męczeństwo św. Szczepana to pierwociny owoców nowego życia w Kościele. Ten, w kim rzeczywiście narodził się Jezus Chrystus, zaczyna kochać Boga całym sercem, czyli aż do gotowości oddania swojego życia.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 7 07:11, 28 Gru 2011    Temat postu:

Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy, Ciebie wychwala Męczenników zastęp świetlany.

(Mt 2,13-1Cool
Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał /oprawców/ do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma.


Komentarz

Ten, kto pozwala, by pochłonął go lęk o swoje znaczenie lub posiadanie, staje się zdolny do tego, by w poczuciu zagrożenia posunąć się nawet do zbrodni. Tragizm wydarzenia, o którym opowiada dzisiejsza Ewangelia, zostaje jednak przeniknięty światłem Chrystusa. Dzieci, które nie były jeszcze zdolne do wyznania Go swoimi ustami, zostają z Nim złączone w śmierci i przyjmują chrzest w swojej krwi. Pamiętajmy zawsze o tym, że nasze życie jest w ręku Boga, i niech płynąca stąd ufność chroni nas od lęku przed tymi, którzy mogą zagrozić jedynie naszemu życiu doczesnemu, ale nie są w stanie odłączyć nas od Boga.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5498
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Śro 19 19:11, 28 Gru 2011    Temat postu:

śmierc własnego dziecka to coś strasznego,sam tego nie przeżyłem ale znam takie osoby i wiem przez co musiały przechodzić,piekło jest tu delikatnym stwierdzeniem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 12 12:37, 29 Gru 2011    Temat postu:

(Łk 2,32)
Światło na oświecenie pogan i chwała ludu Twego, Izraela

(Łk 2,22-35)
Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu.


Komentarz

Często przeżywamy Narodzenie Pańskie na sposób bardzo sentymentalny, koncentrując się na wzruszeniach nad Dzieciątkiem lub użalając się nad niewygodą i ubóstwem żłóbka. Ewangelia natomiast zdecydowanie zakłóca tę “bożonarodzeniową” atmosferę. Jezus Chrystus nie narodził się po to, żeby wprowadzić na świecie sielankę, tylko żeby pokonać grzech i dać nam udział w życiu Boga. Pójście za Nim wymaga stałej rewizji własnego życia i rozpoznawania tego wszystkiego, co w nas opiera się Bogu. Dlatego proroctwo Symeona o Jezusie jako znaku sprzeciwu pozostaje wciąż aktualne. Ale jednocześnie każdy człowiek nosi w sobie tę głęboką tęsknotę za całkowitym zjednoczeniem z Bogiem, którą miał w sobie Symeon. Niech to głębokie pragnienie będzie w nas mocniejsze od oporu przed przemianą życia.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5498
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Czw 15 15:10, 29 Gru 2011    Temat postu:

przez lata i wieki to izrael odchodzi od Boga a nie Bóg od izraela,na ten czas to ci pejsaci bracia mają bajzel pod sufitem i upodabniają się do muzułmanów...ja od siebie dodam -
-jakie rządy takie macie prawo..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 9 09:31, 30 Gru 2011    Temat postu:

(Kol 3,15-16)
Sercami waszymi niech rządzi Chrystusowy pokój, Słowo Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem.

(Łk 2,22-40)
Gdy upłynęły dni Ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostawała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta - Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.


Komentarz

Życie Świętej Rodziny nie było idyllą. Maryja i Józef otrzymali misję zadbania o ludzkie dojrzewanie Syna Bożego, dla nich samych zaś był to czas dojrzewania w wierze. Józef i Maryja, wypełniając nakazany obrzęd przedstawienia Syna w świątyni, wyznają tym samym, że ich Dziecko nie jest ich własnością, ale należy do Boga, a im zostało powierzone jedynie na pewien czas. Prośmy o to, aby Święta Rodzina, jako miejsce dojrzewania w wierze, gdzie Bóg był Panem wzajemnych relacji, była wzorem i punktem odniesienia dla naszych rodzin i wspólnot.

ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 22 22:08, 01 Sty 2012    Temat postu:

(Hbr 1,1-2)
Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.

(Łk 2,16-21)
Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki].


Komentarz

Przez jedyne i niepowtarzalne macierzyństwo Maryi Bóg odpowiedział na odwieczną tęsknotę człowieka za oglądaniem chwały Boga i przebywaniem blisko Niego. Bogurodzica ukazuje nam „pogodne oblicze Boga” – Jezusa Chrystusa, najpierw poczętego przez wiarę w Jej sercu, a następnie w Jej łonie. Maryja, która przyjęła odwieczne Słowo, nieustannie przypomina nam, że to nasze serce jest miejscem, w którym przyjmujemy Boga lub Go odrzucamy, miejscem naszego powstawania, jak i upadku.

ks. Wojciech Skóra MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 8 08:56, 02 Sty 2012    Temat postu:

(Hbr 1,1-2)
Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.

(J 1,19-2Cool
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: Kto ty jesteś?, on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: Ja nie jestem Mesjaszem. Zapytali go: Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem? Odrzekł: Nie jestem. Czy ty jesteś prorokiem? Odparł: Nie! Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie? Odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz. A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? Jan im tak odpowiedział: Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała. Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.


Komentarz

Tych, którzy pragną żyć w pełni tajemnicą przyjętego chrztu, Duch Święty zaprasza na pustynię, aby w samotności z Bogiem, przez słuchanie i modlitwę weszli w tę rzeczywistość, do tej pory nieznaną i niedostępną. Wejście w taką samotność niejednokrotnie oznacza śmierć własnych pomysłów na życie, a zawsze prowadzi do odkrycia swej najgłębszej tożsamości – tak jak odkrył ją św. Jan Chrzciciel. Święci Bazyli i Grzegorz, żyjący w IV wieku, wychodząc na pustkowia Kapadocji, pragnęli stworzyć jak najlepsze środowisko dla rozwoju ziarna życia Bożego, którym zostali obdarowani podczas swojego chrztu.

ks. Wojciech Skóra MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 16 16:17, 03 Sty 2012    Temat postu:

(J 1,14.12)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. Wszystkim, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi.

(J 1,29-34)
Nazajutrz Jan zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi. Jan dał takie świadectwo: Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym.


Komentarz

Syn Boga żywego staje się Barankiem, Ofiarą, która gładzi grzech świata i przywraca ludziom utracone niegdyś synostwo. Każdy, kto idzie za Barankiem i kto pragnie swoim życiem wskazywać na Boga, zostanie przez Ojca opieczętowany mocą Ducha Świętego, tak by nie lękał się oddawania swego życia za braci i przez to stawania się podobnym do Jezusa. Tajemnica Baranka i tajemnica bycia synem Bożym jest w swej istocie tożsama, gdyż tylko prawdziwy syn potrafi oddać życie dla Ojca i braci. W każdej Eucharystii jesteśmy zaproszeni na Gody Baranka, by uczestniczyć w Jego życiu, śmierci i zmartwychwstaniu.

ks. Wojciech Skóra MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 19 19:59, 04 Sty 2012    Temat postu:

(Hbr 1,1-2)
Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.

(J 1,35-42)
Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: Czego szukacie? Oni powiedzieli do Niego: Rabbi! - to znaczy: Nauczycielu - gdzie mieszkasz? Odpowiedział im: Chodźcie, a zobaczycie. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza - to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr.


Komentarz

Spojrzenie, które Chrystus kieruje w stronę uczniów Jana Chrzciciela, wydobywa z ich wnętrza największe pragnienie ludzkiego serca – pragnienie, by być blisko Boga. W spotkaniu Jezusa z uczniami Jana nie chodzi już o rozmowę z Nauczycielem, ale o przebywanie z Nim, o wspólnotę życia. Z takim pragnieniem przychodzimy na codzienną Eucharystię, która odnawia w nas dar Bożej obecności. Słuchając słowa Bożego i przyjmując je sercem, stajemy się podobni do Maryi niepokalanej, przebywającej najbliżej Boga, bo w pełni z Nim zjednoczonej.

ks. Wojciech Skóra MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 7 07:02, 05 Sty 2012    Temat postu:

Zajaśniał nam dzień święty, pójdźcie, narody, oddajcie pokłon Panu, bo wielka światłość zstąpiła dzisiaj na ziemię.

(J 1,43-51)
Jezus postanowił udać się do Galilei. I spotkał Filipa. Jezus powiedział do niego: Pójdź za Mną! Filip zaś pochodził z Betsaidy, z miasta Andrzeja i Piotra. Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy - Jezusa, syna Józefa z Nazaretu. Rzekł do niego Natanael: Czyż może być co dobrego z Nazaretu? Odpowiedział mu Filip: Chodź i zobacz. Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu. Powiedział do Niego Natanael: Skąd mnie znasz? Odrzekł mu Jezus: Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym. Odpowiedział Mu Natanael: Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela! Odparł mu Jezus: Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to. Potem powiedział do niego: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego.


Komentarz

Ilu jest ludzi, którym bardzo trudno uwierzyć, że miłość można odnaleźć tuż obok – w miejscach, w których najmniej się tego spodziewają, w osobach, które dawno zostały wyrzucone z notesów adresowych? Czasem potrzeba naprawdę niewiele, by rozpoznać i przyjąć miłość. Może warto zaufać komuś, kto tak jak Natanael odnalazł Jezusa i sam został przez Niego odnaleziony? I pozwolić się zaprowadzić do Jezusa...

o. Cezary Binkiewicz OP, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 10 10:30, 06 Sty 2012    Temat postu:

(Mt 2,3)
Ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy złożyć pokłon Panu.

(Mt 2,1-12)
Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon . Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny.


Komentarz

Jezus – Wschodzące Słońce – opromienia Kościół i cały świat blaskiem swojej obecności, która staje się dla jednych powodem ogromnej radości, dla tych zaś, którzy nie uwierzyli, powodem jeszcze większego lęku i zamętu. Słowo Wcielone objawia się niepozornie w ubóstwie betlejemskiej szopy jako bezbronne Niemowlę, przynosząc jednocześnie spełnienie się wszystkich wielkich obietnic danych Izraelowi. Jakże trudno nam nieraz uwierzyć, że wielkie dzieła Boga dokonują się pośród tych na pozór nic nieznaczących, codziennych spraw. Jak trudno odkryć chwałę nieskończonego Boga w prostych znakach eucharystycznych chleba i wina...

ks. Wojciech Skóra MIC, „Oremus”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 120, 121, 122  Następny
Strona 20 z 122

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin