Robert Kubica

sindbad · Wysłany: Wto 8 08:58, 08 Mar 2011 Temat postu: Robert Kubica

Po ostatnich wyarzeniach ,naszły mnie przypuszczenia ze taka nauczka dl aroberta może byc motywacją ale moze sie okazać też i gwożdziem...jak myslicie otrząśnie się ...

Pentryt · Wysłany: Śro 6 06:09, 09 Mar 2011 Temat postu:

Jestem przekonany. Ba, nawet uważam że jeszcze w tym roku zasiądzie w bolidzie f1.

adsenior · Wysłany: Śro 6 06:20, 09 Mar 2011 Temat postu:

sindbad · Wysłany: Śro 22 22:50, 09 Mar 2011 Temat postu:

życzyłbym mu tego ,ale czy po 30 godzinach łacznie operacji i potrzaskanych kościach nie potrzeba czasu aby sie kości dobrze zrosły ...na wariata moze doczekac sie jakichs stanów zapalnych i powikłań,,,spokój i rozsądek jest mu potrzebny a ten ostatnio ga zawiódł...

Pentryt · Wysłany: Czw 5 05:31, 10 Mar 2011 Temat postu:

Robert jest bardzo pracowity i wierzę że rehabilitacja potrwa krótko. Żeby nie było za szybko pilnują specjaliści.

sindbad · Wysłany: Czw 8 08:04, 10 Mar 2011 Temat postu:

specjaliści napędzani i opłacani przez potęzne koncerny są pod presją i oby nie za dużą ...każdy sportowiec jak ktoś chce aby z niego buchał ogień bardzo szybko sie wypala....

Pentryt · Wysłany: Czw 18 18:21, 10 Mar 2011 Temat postu:

Bo sportowcy mają swój czas bytu. Z wiekiem forma odchodzi. Jedyny plus że przybywa doświadczenia ale talent trzeba wykorzystać wtedy gdy jest się u szczytu.

sindbad · Wysłany: Sob 7 07:59, 12 Mar 2011 Temat postu:

Pentryt · Wysłany: Sob 8 08:02, 12 Mar 2011 Temat postu:

Robert będzie miał kolejną operację łokcia mającą na celu przywrócić pełną sprawność.
Trochę się przedłuży rehabilitacja ale za to będzie prawie pewność że z ręką jest wszystko ok.

Janusz

Wyścigi samochodowe w F-! to specyficzna dyscyplina sportu , gdzie w rywalizacji bierze udział nie tylko człowiek , ale i sprzęt.....duże pieniądze również mają niemałe znaczenie.

R.Kubica ma "żyłkę" do tego sportu , ale z całą pewnością można zaryzykować stwierdzenie , że nie ma szczęścia do wyscigów w rajdach samochodowych.Żle przygotowana trasa wyscigu we Włoszech , nie sprawdzona należycie przez organizatorów , pech Kubicy spowodował , że musiało trafić na niego.Po obejrzeniu tego wypadku mozna powiedzieć o opatrzności Bożej , ze załoga skody fabii uszła z życiem.Winnych zaniedbania nie stwierdzono.

Szkoda tej szansy jaka rysowała sie w F1 dla Roberta .Bolid którym aktualnie jeździł rokował nie małe nadzieje na lokowanie się w czołówce wyścigów.

Umiarkowanie wierzę w to , że Robert wróci na tor wyscigowy i będzie odnosił tam sukcesy jeszcze w tym roku.Dobrze będzie , gdy okarze się , że stan zdrowia pozwoli mu na uczestnictwo w wyscigach. Ale czy będzie to ten sam Robert , trudno to wyrokować. Szczerze mu tego zyczę , ale tego co się stało nie sposób odwrócić. Nadgorliwość , zbyt wielka milość do.....tego co się robi nie zawsze popłaca.

Mało jest prawdziwych wieści o faktycznym stanie zdrowia Roberta Kubicy.Tak uważam.

Janusz

Pentryt

Wróci taki sam lub mocniejszy. Nie należy zapominać że w rok po poważnym wypadku wygrał na tym samym torze wyścig.
Ja w too wierzę.
Patrząc na Lotus Renault GP widać że nie mają jednak bolidów na miarę mistrza. Są na piątym miejscu w stawce.