zaufanie do polityków

sindbad

tak sobie rozmyślam i rozmyslam i chyba w moich oczach zaufanie do polityków spada ale cóż sondaże pokazuja wzrost,,,tylko czy czasami ten co zamawia sondaz i płaci nie jest tym co do kogo to zaufanie wzrasta...innymi słowy czy bierzesz pod uwagę sondaże czy masz swój własny poglad na polityków i ich obietnice..

adsenior

Od dawna mam głęboko w doopie wyniki podawane przez salony wróżbiarskie, opatrzone szyldami "sondaże". Chciałbym doczekać takiego rozwiązania prawnego, jaki jest w Anglii, gdzie jeżeli wynik rzeczywisty różni się znacznie od wyniku ogłaszanego w sondażach, dana firma odpowiada karnie, za "kreacyjną" działalność.

Amm

Uważam,ze czasem bez głębszego rozeznania oceniamy polityków - po wiadomościach, prasowych,telewizyjnych, a co najgorsze po powtarzanych pomówieniach i kłamstwach.
Jeżeli nie jestem w stanie zapoznać się w miarę rzetelnie z postawą danej osoby z życia publicznego staram się nie oceniać.
Łatwiej mi to przychodzi z ludźmi związanymi z władzą wykonawczą, bo ich można ocenić po efektach....natomiast innych polityków trudno ocenić - szczególnie będących w opozycji.

sindbad

politycy--- to ich decyzje świadczą i ich sile lub głupocie,bo jka nazwać ustawę stworzoną przez idiotów dla zatuszowania fałszerstw i oszustw... osobiście mam tylko nadzieję ze młodzi wezmą sprawy w swoje ręce i ,,uratują''polskę z rak obcych...tyle

martin

Ten belkot od tygodnia polityków i dziennikarzy na temat debaty , jest tak niskiej klasy ,ze aż żenujący nic , kompletnie nic nie można się dowiedzieć co nam chcą zaserwować na następne lata , ile cudów , obiecanek.

Amm

Często to co słyszymy jest już zmanipulowaną wypowiedzią...tak ujętą i wyrwaną z kontekstu, aby obywatel wyciągnął błędne wnioski.
Proponuję czytać tygodnik Uważam Rze...wg mnie jest bardzo solidnie pisany i wiele ciekawych artykuł i na ich kanwie rozpocząć dyskusję za i przeciw.

Janusz

W obliczu wydzarzeń z ostatnich chwil , można tak powiedzieć.

Nikt mnie nie przekona , że pójście do głosowania oznacza spełnienie obowiązku obywatelskiego. Wręcz przeciwnie , uważam , że bojkot tych wyborów jest patriotycznym obowiązkiem każdego Polaka. Politycy tak się rozbestwili , że wymiana "całego garnituru" jest konieczna , dla naszego dobra . Ci ludzie już się nie zmienią. To My polskie społeczeństwo tak żeśmy ich zepsuli , że innego wyjścia nie ma.

Przykład , ogólnopolska debata nad tym gdzie debatować , w jakim miejscu , jakby to było najważniejsze , a nie meritum sprawy , merytoryczna , dyskusja na poziomie ekspertów , a nie show. Czy to nie lepsze widowisko niż oglądanie najlepszego kabaretu....

A gdzie publiczne rozliczenie Pana Tuska z obietnic wyborczych , z obietnic zawartych w ekspose........punkt po punkcie. Czy ten człowiek reprezentuje jeszcze jakieś wartości takie jak ; honor , umiłowanie ojczyzny , dane słowo , przyzwoitość , prawda....dbałość o własny wizerunek.Skąd i od kogo to poparcie ma ta ekipa..........To pytanie zadaje sobie niejedne i stuka się w głowę.
Jakże "durnym" jestesmy państwem , żeby nie powiedzieć......

Janusz

rotmistrz

Panie Januszu, wobec pańskiej deklaracji jest nas co najmniej dwóch. Gdyby tak nam udało się jeszcze przekonać choć 4.999.998 wyborców, to polska polityka zawróciłaby z drogi samounicestwienia. Smile

martin

Wczorajsze " debata " premiera z wicepremierem , to ta pogawędka przyniosła tyle wiadomości co kot napłakał, nic , kompletnie nic , no oprócz zachwytowi "dziennikarki " z stacji komercyjnej, nic się nie dowiedziałem , dwóch z " zmiany nocnej" aktorów kadziło sobie , i pogaduszki o wszystkim i niczym uznano za debate

adsenior

Nie oglądałem i nie mam zamiaru oglądać politykierów obiecujących "gruszki na wierzbie".

martin

Jest tu pewne zakłamanie w ostatnim słowie , powinno byc zgłoś się do naszej partii