niesamowite wieści

sindbad · Wysłany: Śro 20 20:53, 23 Mar 2011 Temat postu: niesamowite wieści

ma 3 lata i waży 60 kg....nie wiem czy śmiać się czy płakac..|?co wy na to [link widoczny dla zalogowanych]

Annathema · Wysłany: Śro 21 21:23, 23 Mar 2011 Temat postu:

To jakaś makabra !
Mój Syn waży nieco ponad 18, ma trzy lata i trzy miesiące i ja uważam , że jest całkiem nieźle wyglądającym Niuniem

Rodzice powinni za to odpowiadać.

Afroo20 · Wysłany: Śro 22 22:40, 23 Mar 2011 Temat postu:

Matko

To na pewno nie jest miłość rodziców, bo jakbym kochała swoje dziecko to bym w życiu mu tak życia nie zniszczyła tragedia

Annathema · Wysłany: Czw 9 09:35, 24 Mar 2011 Temat postu:

Przede wszystkim to ten chłopiec może umrzeć w bardzo młodym wieku, kręgosłup może nie wytrzymac takiego ciężaru, bo nie jest do tego przystosowany.......

sindbad · Wysłany: Czw 18 18:05, 24 Mar 2011 Temat postu:

to fakt długo nie pożyje bo i serce jest nader eksploatowane...

Pentryt · Wysłany: Pią 5 05:03, 25 Mar 2011 Temat postu:

Szkoda tego dzieciaka.
Ale nie wiem dlaczego rodzice tak mało robiądla tego dziecka?
Poszli do lekarza i to wszystko. Powinni wymusić od lekarzy jakąś konkretną terapię która dawałaby rezultaty.
To że dziecko płacze gdy jest głodne nie jest powodem by mu od razu dać ciężarówkę jedzenia do konsumpcji.

eli88 · Wysłany: Pią 15 15:34, 25 Mar 2011 Temat postu:

z tego co widziałam w wiadomościach to jest wynik guza mózgu więc nie wiem czemu na rodziców nadajecie...?

Ja bym chętnie od niego pożyczyła ze 3 kg dla mojej Hanki...

Pentryt · Wysłany: Sob 5 05:40, 26 Mar 2011 Temat postu:

W powyższym artykule nie napisano o guzie mózgu. A to zmienia zupełnie postać rzeczy.
Guzy mózgu się operuje.

Peggy · Wysłany: Wto 20 20:04, 29 Mar 2011 Temat postu:

Na tą wiadomość trafiłam kilka dni temu. Przeraziło mnie to.
nie wyczytałam wcześniej o guzach ani o chorobach. A co mnie zdziwiło, to postawa rodzica, który mówił, że dziecko płakało kiedy nie mogło dostać jedzenia a chciało go naprawdę dużo. Tak usłyszałam od kogoś. Nie potwierdzę tego ani nie zaprzeczę. Tylko tak napisałam.

Dla dzieciaka jest to dość tragiczne, bo chorób przy tym może być o wiele więcej niż by się mogło wydawać.
Chociaż moja mama z pewnością powiedziałaby to samo co Eli, kiedy byłam w wieku tego dziecka.

Annathema · Wysłany: Śro 10 10:09, 30 Mar 2011 Temat postu:

Hmmmm.... jesli jest to efekt guza mózgu to inna sprawa, ale guzy można leczyć chociazby operacyjnie.
Tak czy siak uważam, że rodzzice niewiele robią dla dziecka. Z pewnością można by więcej.

zs

sindbad

myślałem ze to niemożliwe ale zbyszek tym filmem namieszał mi w głowie...czy to aby nie fotomontaż...?

zs

To jest możliwe. Silniki samolotów akrobacyjnych mają dużą moc. A sposób lądowania w tym przypadku to wykorzystanie elementu akrobacji. To jedna z figur lotniczych na normalnych pokazach, nazywa się lotem "na żyletkę" a ograniczoną rolę powierzchni nośnej samolotu pełni powierzchnia kadłuba.
Widziałem taki przelot na pokazach w Góraszce.
Tu jednak było ekstremalnie. Kolega, który analizował ten filmik, stwierdził, że wszystko mogło być reżyserowane!
W każdym razie biorąc pod uwagę mozłiwość wypadku i możliwość reżyserowania takiego wydarzenia - pilot kozak.

sindbad

zgadzam sie adrenalina chyba uderzyła mu do głowy ze się odważył...kozak bezapelacyjnie...