Z Naszego Dziennika

adsenior

Szanowny Panie Marcinie, za swoją działalność w latach 1980-81 zostałem "skarcony" przez ówczesne władze, między innymi, musiałem odejść z pracy " na własną prośbę", jak również odmawiano mi paszportu, który otrzymałem dopiero w 1990 roku. Ostre wpisy, no być może, tak jak to do młodzieńca w Tomaszowie i do mnie, "smutni panowie", wkroczą bladym świtem, wszak Polska coraz bardziej zbliża się do państwa policyjnego. Ale na Boga, nie dajmy się zastraszyć!

ps. a żeby było wszystko jasne, to po latach przyznałem, że w grudniu 1981 roku to Generał miał rację, ja dałem się zwieść podjudzaniu "doradców" Solidarności, Geremków i tym podobnej swołoczy.

martin

O nie ,nie chodzi o zastraszenie bo już jestem w takim wieku że nie mam sie czego bac , i za młodu strachliwy nie byłem , lecz o zamkniecie forum i ukaranie włodarzy forum .
A że terror i milicyjne metody są stosowane to wiem , wiemy od dawna .

sindbad

panie martinie mi to oni mogę zamknąć ale nie napiszę z grzeczności co a raczej czego...pan andrzej też nie ma sie czego obawiać bo prawdę piszemy i nikogo nie szkalujemy..za prawdę powinni nam jeszcze medale dopiąć...

martin

A wiec niech czytają i sie uczą myślenia , oraz zastanowią sie z której strony stoją, ludzi prawych

adsenior

adsenior

" Kryzys w strefie euro zatacza coraz szersze kręgi, zagrożona jest już nawet wiarygodność kredytowa Niemiec. Rząd w Berlinie sam musi się ratować, żeby uniknąć spłacania długów państw bankrutów. Rynki i agencje ratingowe bezskutecznie naciskają na Niemcy, aby pozwoliły rozwiązać kryzys eurostrefy przez interwencję Europejskiego Banku Centralnego i emisję euroobligacji. Niemcy zwlekają, a niewykluczone, że ich rezerwa wynika z faktu, iż Berlin sam szykuje się do opuszczenia strefy euro, aby uniknąć spłacania jej długów. Nic jednak nie wskazuje na to, aby Niemcy, jedyny kraj zdolny powstrzymać kryzys zadłużenia, rwały się do ratowania Europy. Nasz zachodni sąsiad, główny motor wprowadzania wspólnej waluty, teraz, gdy euro rozpada się z powodu nierównowagi wewnętrznej, pozostaje głuchy na wezwanie SOS. Euro było dobre, dopóki pozwalało przyspieszyć rozwój niemieckiej gospodarki, a gdy trzeba spłacić wygenerowane przez wspólną walutę długi peryferyjnych krajów, te same Niemcy odżegnują się od przyjęcia na siebie gwarancji spłaty gigantycznego zadłużenia. Eurostrefa już się rozpadła. Zmiany w traktacie UE czy ostrzejsze rygory budżetowe narzucane krajom członkowskim są już bez znaczenia. Ta zwłoka, kluczenie, rzucanie kolejnych pomysłów na kolejnych szczytach to tylko gra polityczna zdemoralizowanych elit w celu zyskania na czasie."

Całość w dzisiejszym ND, łącze: [link widoczny dla zalogowanych]

Mam gorące pragnienie i nadzieję, że ten stworek, to RWPG-bis, w ciągu roku się rozpadnie i kraje które w wyniku łamania demokracji się w nim znalazły, odzyskaja swoją suwerenność. Po przykładzie "demokratycznie powtarzanym referendum" w Irlandii, warte jest przypomnienie, ten wspólny chór rządów eurokołchozu, potępiający rząd w Grecji, iż chciał przeprowadzić referendum. RODAKU, ZASTANÓW SIĘ, CZY CHCESZ DALEJ BRAĆ UDZIAŁ W TYM PRZEGNIŁYM , OPANOWANYM PRZEZ ZBOCZEŃCÓW UKŁADZIE???

sindbad

irlandia już drukuje funty inrlandzkie

martin

adsenior

I słusznie, a "mądrusie" z POkracznych, dalej kraczą, by dołączyć do strefy euro. Kochani, jak długo jeszcze znosić będziemy ta antypolska klikę, którą dopuściliśmy do władzy?

sindbad

tak ROI chce wrócic do swojej waluty...€ pogrąża gospodarkę nie tylko starej unii ale i nowych też połyka wraz z przemysłem...

adsenior

No cóż, nie mogli szkopi dwoma światowymi wojnami podporządkować sobie Europy, to chcą to zrobić za pomocą "wspólnej waluty".

martin

Jeśli bedzie wiecej takich " ministrów " jak Sikorski to Niemcy nie muszą sie wcale wysiać a będą mieli jeden Land wiecej -polske
zbiegiem czasu myśle że każde państwo wróci do narodowej waluty , lecz jak słychać to "rządzący" nadal pchają sie do ""jejro ""

adsenior

"Najpóźniej na początku marca 26 państw ma podpisać pakt fiskalny. Rządy zobowiążą się w nim do wprowadzenia zasad dyscypliny budżetowej do swoich konstytucji. - Nigdy nie przyjmiemy wspólnej waluty, nigdy nie porzucimy swojej suwerenności - powiedział w Brukseli premier Wielkiej Brytanii David Cameron
Angela Merkel ratuje Niemcy przed kryzysem euro kosztem reszty krajów członkowskich i Unii Europejskiej jako wspólnoty. Zadłużone kraje eurostrefy mają - bez pomocy Europejskiego Banku Centralnego - spłacać swoje długi wobec Berlina i sektora bankowego. Pomagać im w tym będą Polska i inne kraje spoza euro. Nie w ramach Unii, lecz na mocy paktu z Niemcami."
Całość w dzisiejszym ND, łącze: [link widoczny dla zalogowanych]

Proszę, może by tak władza w Warszawie, wzięła przykład z Londynu i uznała, że jej obowiązkiem jest dbanie o interesy Polski, uznając, ze taka działalność jest najważniejsza? To co wyprawia cudotwórca i jego ekipa, jak żywo przypomina Targowicę!

martin

Londyn jest dalej od Berlina , Anglicy nigdy nie napadali Polski , nie wiadomo naprawde jakie powinowactwo laczy Tuska z Merkel, wiemy ze matki ich sie znaly

Zawsze politycy sprzedawali Polske dla swych poddanczych interesow, aby sie przypodobac silniejszym i przez chwile zablysnac na "fali " aby nastepnie sie utopic i pociagnac narod za soba w niewole

sindbad

merlek i sarkozy już się dogadali co do tego co i za ile kupi po bankructwie polski,teraz tylko tusek i ferajna muszą doporowadzić do upadku gospodarki i zapewnić sobie dożywotnie pławienie się w luxusie... nie na darmo szkopskie media nazywają tuseka -politykiem roku w cudzysłowiu..czyli takiego którego można uformować jak plastelinę..dziw mnie bierze ze taki palant jest wybrany do drugiej kadencji...