PKP

sindbad

otrzymałem maila i treść okroją tu zamieszczę,otóż tak to wygląda...kolej dzieli sie na małe spółki a te obsadzane sa krewniakami prezesów,wiec co w rodzinie to nie zginie,takim to sposobem całą gospodarke rozłożą bo po kolejach pójdą następne przedsiębiorstwa i spółki...w necie wyczytałem ze anglicy dzierżawią stare i nieopłacalne linie i im sie opłaca...dziwne,czary chyba jakieś..dlaczego za stan finansów PKP nikt nie został powieszony na suchej gałęzi...dlaczego..(zasiłku dla takich pacanów szkoda)...

Pentryt

Miałem ostatnio nieprzyjemność korzystać z SKM w Trójmieście. Brakuje słów na kontynuowanie zacofania w tym temacie. Jeżdżące skanseny. A tam jeżdżące... Telepiące się z wielkim trudem obskurne, brudne i głośne toczydła... Jednym słowem: MASAKRA!
O dworcach też można by wiele napisać ale już mi ciśnienie podskoczyło więc nie będę kontynuował opisu dla dobra mojego zdrowia.

adsenior

W zeszłym tygodniu, odbyłem podróż Łódź-Tychy-Łódź. Ludzie, to się we łbie nie mieści, jak jest zdewastowana infrastruktura kolei. Po drodze oglądałem dworce PKP, większość zbudowana "za Gierka" i od czasów PRL-u nie remontowana. Tak to wygląda, od 1989 roku, kolejne władze tylko "prywatyzują" nic nie naprawiają ani nie konserwują. Jakże słusznie powiedział o.Rydzyk, mamy nieszczęście, że od 1939 roku nie rządzą Polską Polacy!

sindbad

ciekawi mnie ile taki prezes czy dyrektor łyka co miesiąc,logicznie pojmując jak jest oszczędzanie to powinni wszyscy oszczędzać,ale chyba jest w praktyce inaczej,ponieważ taki prezes ma to w dupie czy jest zła sytuacja przedsiębiorstwa czy dobra,on chce swoje i basta...reformy są potrzebne polsce i to na wczoraj aby uchronić kraj od bankructwa..

adsenior

Ja uważam, iż "pies jest pogrzebany" w systemie. Stworzono republikę kolesiów, którzy otrzymują synekurki, po to by się nachapać. Brak społecznego nadzoru i odpowiedzialności karnej, za pozostawienie firmy w gorszej sytuacji niż w momencie jej przejmowania, tworzy takie sytuacje, nie tylko na PKP!