Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Partner/ka Idaeln(y)/(a)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Samo życie / Sprawy Damsko-Męskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eli88
Moderator



Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Pon 9 09:02, 14 Mar 2011    Temat postu: Partner/ka Idaeln(y)/(a)

Jakie cechy charakteru i wyglądu posiada wasza wymarzona druga połówka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5515
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Pon 20 20:10, 14 Mar 2011    Temat postu:

musi być szczera,prawdomówna i uczciwa....wzrost i uroda to kwestia sporna...oby nie garbata i z nosem jak klamka od zakrystii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Śro 19 19:30, 04 Maj 2011    Temat postu:

U Sindbada jest krótko zwięźle i na temat. U mnie niestety tak nie będzie.

Idealny partner to ten, który wkurzy i doprowadzi do łez a zaraz potem będzie powodował uśmiech na twarzy.
To ten, który zadzwoni o 3 w nocy, że nie ma jak do domu wrócić. Albo odwrotnie. I powrót się znajdzie.
Taki, który zaakceptuje wszystko bez wyjątku. Otoczy ramieniem i nie pozwoli skrzywdzić.
Taki, który wybaczy to co niedobre.
Który będzie na dobre i na złe...
I który przyjedzie specjalnie po śniadanie...

No to by było na tyle. Jak an razie.

Wygląd? Dołączyć zdjęcie? Chyba nie, więc to zostawięSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fading Away
Przyjaciel forum



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

PostWysłany: Pią 21 21:36, 06 Maj 2011    Temat postu:

Nie mam wielkich wymagan dotyczacych wygladu. Wszystko zalezy od czlowieka, normalnie bym o takim nie pomyslala a jak juz blizej poznam to przeciez nie skoncze 'bo nie ma czarnych wlosow'.
Tak jak pisalam jestem wyczulona na klamstwa. Zdrady bym nie wybaczyla.
Musi kochac i cos dokladac do tego zwiazku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Pią 21 21:39, 06 Maj 2011    Temat postu:

Fading Away napisał:
. Zdrady bym nie wybaczyla.
Musi kochac i cos dokladac do tego zwiazku.

A ja bym potrafiła. Tak mi się przynajmniej wydaje. Bo okoliczności tego też są ważne. Zdrada zdradzie nierówna, co prawda, ale dużo bym potrafiła wybaczyć w tym momencie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fading Away
Przyjaciel forum



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

PostWysłany: Pią 22 22:36, 06 Maj 2011    Temat postu:

Ostatnio slyszalam,ze narzeczony zdradzil dziewczyne z jej kolezankami a ona tylko zerwala z nimi kontakt... No,a malzenstwem jeszcz nawet nie sa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Pią 22 22:39, 06 Maj 2011    Temat postu:

To zależy od człowieka.
Znam parę, która zdradzała się już kilka razy, zawsze przy kłótni a teraz od niedawna są małżeństwem. Więc i tak może być.

Ja wiem, że pod tym względem jestem głupia, bo nie powinnam wybaczać ani nic. Chociaż zdradzona nie zostałam, to znam siebie. Wiem ile wytrzymam i wiem na ile można sobie w mojej obecności nawet pozwolić. Więc zdradę też bym wytrzymała jeśli bym kochała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fading Away
Przyjaciel forum



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

PostWysłany: Pią 22 22:44, 06 Maj 2011    Temat postu:

Peggy napisał:


Ja wiem, że pod tym względem jestem głupia, bo nie powinnam wybaczać ani nic.


Dlaczego glupia? Rozni sa ludzi, Ty tez mozesz myslec,ze ktos jest glupi bo nie wybaczy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Pią 22 22:52, 06 Maj 2011    Temat postu:

Głupia bo wiem czym jest zdrada. I nie powinno się.
A przynajmniej wszyscy tak twierdzą.
Chociaż nadal będę się upierała że zdradza zdradzie nierówna. Jedną bym wybaczyła innej nie. Wszystko odbywa się nie tyle co cieleśnie a duchowo. Tu tkwi siła i problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5515
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Sob 0 00:01, 07 Maj 2011    Temat postu:

wychodzę z podziwu ...u mnie jest sprawa prosta,wybaczam zdrady ale jej nigdy nie zapominam....wiec jakbym nie wybaczał bo zadra zawsze zostaje i daje o sobie znac w najmniej oczekiwanym momencie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fading Away
Przyjaciel forum



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

PostWysłany: Sob 13 13:25, 07 Maj 2011    Temat postu:

sindbad napisał:
wychodzę z podziwu ...u mnie jest sprawa prosta,wybaczam zdrady ale jej nigdy nie zapominam....wiec jakbym nie wybaczał bo zadra zawsze zostaje i daje o sobie znac w najmniej oczekiwanym momencie...


I wypominasz to partnerce?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Sob 15 15:44, 07 Maj 2011    Temat postu:

Albo już nie jest ona partnerką.
Też bym nie zapomniała tego, ale nie wypominałabym tego na każdym kroku. Ale też nie przeszłoby to tak nijak obok mnie. Swoje bym musiała odczekać ale zdrada to jest zadanie bólu. A on jeden pojawia się dość często.

Miałam niedawno też dość przykrą sytuację. Flirt z barmanką. Słyszałam i widziałam. Ale to jeszcze nie było najgorsze. I co? Ja na tym najgorzej wyszłam. A tak w zasadzie nic się nie stało.Zdradę bym podobnie przeżyła, ale w końcu byłoby normalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fading Away
Przyjaciel forum



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

PostWysłany: Sob 15 15:57, 07 Maj 2011    Temat postu:

I nie bylas zla,nie rozmawialas o tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Sob 16 16:01, 07 Maj 2011    Temat postu:

Byłam zła. Byłam wściekła. Nie rozmawiałam z nim o tym, bo w ogóle się do niego nie odzywałam przez ten wieczór. Z resztą nic dziwnego, jak inna osoba była na horyzoncie. Spędziłam sobie kiepsko czas w barze ze znajomymi.
Nie odbierałam telefonów, na smsy odpisywałam dość dziwnie.
Na drugi dzień zadowolony przyjeżdża do mnie, ale jeszcze nie miałam humoru więc wyszedł tak szybko jak wszedł. I tyle go widziałam.
Przeszło mi to wykonałam z milion telefonów. I na tym się wkurzyłam jeszcze bardziej, więc wolałam zostawić sprawę tak jak jest.
Nie wracałam już do tego, bo nie było sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fading Away
Przyjaciel forum



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

PostWysłany: Sob 16 16:08, 07 Maj 2011    Temat postu:

Najbardziej denerwujace jest to,ze Oni nie wiedza co takiego zrobili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Samo życie / Sprawy Damsko-Męskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin