Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

pytanie nr4

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Samo życie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5516
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Nie 14 14:06, 04 Gru 2011    Temat postu: pytanie nr4

ciekawi mnie odpowiedz w tym temacie każdego z osobna i w dyskusji ogólnej
-czy waszym zdaniem bo różnie w zyciu bywa,czy facet na utrzymaniu kobiety to facet czy facet doopa...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31327
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 14 14:42, 04 Gru 2011    Temat postu:

No mam dylemat, bo wychowanie wpiło mi, ze to mężczyzna pracuje na dom, ale teraz w dobie praktycznego dostępu do wszystkich zawodów przez kobiety? Jeżeli kobieta za swoja pracę może uzyskać lepsze dochody, a trzeba zająć się dziećmi, to nie widzę nic niestosownego, że uczyni to ten z małżonków, który ma niższe dochody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Nie 23 23:31, 04 Gru 2011    Temat postu:

A musi ktoś zajmować się domem? U mnie w domu było tak, że gdyby nie sytuacja, która zmusiła mamę do zostania w domu, zawsze chodziłaby do pracy. I ojciec też.
Później jak już babcia niestety zmarła, to mama wróciła do pracy. I musieliśmy wszyscy razem radzić sobie bez tego, że ktoś siedział w domu.
Przecież można pogodzić to, żeby oboje małżonków pracowała.

A wracając do pytania, to jeśli jest sytuacja, że np facet traci pracę. No zdarza się. I to kobieta musi utrzymywać dom, to nie jest ten facet dupa.
Ale powinien szukać innej pracy.
Tak moim zdaniem. Pieniędzy nigdy za wiele, żeby jeden siedział cały czas w domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5516
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Pon 19 19:18, 05 Gru 2011    Temat postu:

a czy wysokość dochodów czy satysfakcjonująca praca ma być wyznacznikiem ,kto ma zrezygnować z pracy aby ten drugi nie czuł się niekomfortowo...co jest waszym zdaniem wyznacznikiem ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31327
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 19 19:23, 05 Gru 2011    Temat postu:

U mnie w małżeństwie, a i podobnie było w domu rodzinnym, nie było i nie ma rozróżnienia: moje twoje. Owszem, jak się trafiała "lewa, dodatkowa kasa", to zazwyczaj oszczędzaliśmy ją razem z córką na konkretny cel, np. na kolorowy telewizor. Córka była "skarbonką'.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5516
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Pon 19 19:26, 05 Gru 2011    Temat postu:

hehe i u mnie córeczka była ,,księgową i skarbonką...teraz już ma swoją rodzinę i swoją kasę wiec teraz ja rządzę wszystkim tak jak było na początku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31327
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 19 19:35, 05 Gru 2011    Temat postu:

Ma Pan, rację, tak było gdy Córka była z nami w domu, teraz jest "ministrem finansów" własnej rodziny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Pon 22 22:08, 05 Gru 2011    Temat postu:

ja jako córka to bym oszczędziła też wiele. Chociaż ostatnio nauczyłam sie za bardzo wydawać pieniądze. I ja nie chciałabym zarządzać finansami domowymi. Jakoś ciężko by mi to było, bo ka mam stale coś do kupienia. A gdzie tu opłacić wszystko czy wyżywićSmile
Więc ja bym mogła pracować dodatkowo a na życie ktoś mi:) Taka by mi sytuacja odpowiadała. A dzieciaki do przedszkola czy też żłobka. Ewentualnie do babci.
Ja bym taki wyznacznik pracy widziałaSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31327
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 3 03:38, 06 Gru 2011    Temat postu:

Pani Aniu, nam chodzi o to, ze nasze córki, oszczędzały razem z nami kasę którą dostarczali ojcowie. Pani może pisze o oszczędzaniu własnego kieszonkowego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5516
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Wto 21 21:03, 06 Gru 2011    Temat postu:

tak czy inaczej reasumując ten temat
-dzieci za szybko dorastają...
małe nieporadne,mija jakiś okres czasu i już nie mamy na nie wpływu takiegi jaki byśmy chcieli...uważają się za dorosłych i stają w szranki z dorosłym zyciem na ,,konto ''rodzica...teraz już odstawiłem córeczke od interesu rodzinnego i daje jej swobodę w prowadzeniu swojego biznesu tak jak chce bez moich ingerencji...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Wto 22 22:36, 06 Gru 2011    Temat postu:

panie adseniorze, nie chodzi o kieszonkowe, bo ja nawet będąc młodsza tego nie miałam. MIałam praktycznie zawsze na co chciałam. Bez określonego limitu. Ale jak sobie wypracowałam swoje jakies pieniądze, to je oszczędzałam. Kiedys właśnie nie wydałabym za wiele.
Dzisiaj się to pozmieniało. Prowadzimy interes wspólnie i tym się rządzimy. A na tym oszczędzać się nie da. Niestety.
Bardzo łatwo wydajemy firmowe pieniądze, bo wiemy, że to nam się opłaci. Więc nie oszczędzamy ani grosza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31327
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 3 03:23, 07 Gru 2011    Temat postu:

Dość wcześnie zacząłem dawać dzieciom kieszonkowe, najpierw tygodniówki a jak były starsze to przy wypłacie, raz w miesiącu.Robiłem tak, do czasu, gdy zarobiły swoje pierwsze pieniądze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Samo życie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin