czas kąpielisk

sindbad

zastanawiam sie czy zgoda na udostępnienie kąpieliska przez GUS odbywa sie na podstawie badań czy na oko..jak to jest w waszym regionie,pytam ponieważ krewniak z polski załapał jakieś choróbsko skóry od wody w jeziorze...a ponoć jest zgoda sanepidu...

Afroo20

Nie wiem jak u nas, ale wodę powinno się badać często, a badają pewnie co ileś lat jak ze wszystkim...

Peggy

Pamiętam , jak któryś rok wstecz zamknęli kąpielisko dopiero po zachorowaniu dużej ilości osób.
Ale to jeden taki przypadek.
Mamy trochę tych jezior i wiem, gdzie są jakie. Gdzie można się kąpać a gdzie nie.
Z dzieciństwa pamiętam takie małe jeziorka, gdzie dzisiaj nie nadają sie do wejścia w nie. Ale to niektóre tylko.
Zazwyczaj te większe są badane i dawno niczego nie znaleźli w nich.
To dobrze. Chociaż nie jestem zwolenniczką kąpielisk, to jak innym sprawiają frajdę to niech się kąpią.

sindbad

czystość wody i zgoda sanepidu to podstawa na kąpielisko ale takich dzikich plaż bez ratownika czy nawet niezbadanego gruntu i prądów wodnych znam w mojej polskiej okolicy z kilkanaście ludzie się tam kąpią i giną ale nikt nic nie robi wtym kierunku...woda pochłonęła setki istnień [link widoczny dla zalogowanych]
to materiał tamtego roku ale uwagi słuszne i zasadne..

Peggy

są takei kąpieliska, ale jest i głupota ludzi.
Chociaż sama bywam czasami na jednej z takich plaż, ponieważ jest tam ładnie. Kupa dzieciaków, zero ratownika, pełno zarośli. Nie znam stopnia czystości. Ale się ludzie tam kąpią. Chociaż chyba pierwszym zamysłem tego było samo jezioro do łowienia ryb.

Ja z wodą jestem ostrożna, a szczególnie z dzieciakami i z woda. A niejeden się potopił.

Ostatnio nawet moi koledzy postanowili jechać w nocy nad jezioro. To nic że byli wstawieni. Dobrze, że kluczyki do auta miałam tylko ja. Bo tu nie rozumiem głupoty ludzkiej.

sindbad

słusznie aniu nadmieniłaś,,,to nie woda zabija tylko głupota... wodę kocham mam nawet patent nurka do 70 metrów zrobiony w grecji w 2007 roku ale nigdy nie byłem chojrakiem w wodzie...mam respekt dla tego jak i innych żywiołów,,,

Peggy

ja za to do wody mam uraz. Nie wchodzę kiedy nie muszę. Ale jest to oparte na wcześniejszych niemiłych doświadczeniach z nią. Dlatego teraz jestem ostrożna.