Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wiosna w Beskidach
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Galeria użytkowników / przyroda w obiektywie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 13 13:43, 30 Mar 2012    Temat postu:

Chyba ma Pan rację, a oto fotki pary kopciuszków:

1. samica



2. samiec

Powrót do góry
Zobacz profil autora
rotmistrz
Moderator



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: z macierzy
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 9 09:13, 26 Maj 2012    Temat postu: Kólowa Beskidów w wiosennej szacie

Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 11 11:13, 26 Maj 2012    Temat postu:

Tylko pozazdrościć, iż mieszka Pan, "gdzie woda czysta a trawa zielona", "kroplę Beskidu" nie musi kupować Pan w butelkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rotmistrz
Moderator



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: z macierzy
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 19 19:16, 26 Maj 2012    Temat postu:

adsenior napisał:
Tylko pozazdrościć, iż mieszka Pan, "gdzie woda czysta a trawa zielona", "kroplę Beskidu" nie musi kupować Pan w butelkach.

W mojej miejscowości są dwie rozlewnie "kropli Beskidu". Nie zmienia to jednak faktu, że w okresie grzewczym trudno wywietrzyć mieszkanie bez wpuszczenia do niego toksycznych spalin pochodzących ze spalania różnego rodzaju plastikowych opakowań itp. Z drugiej strony trudno się dziwić ludziom tym, których nie stać na zakup węgla z niedalekich kopalń w cenie ok 700 zł za tonę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 19 19:50, 26 Maj 2012    Temat postu:

A wodę w domu ma Pan z własnego ujęcia czy z wodociągu? Jeżeli z wodociągu, to gdzie jest ujęcie, z rzeki czy z innego źródła? My w Łodzi mamy niezłą wodę. 80% pochodzi z ujęć głębinowych a 20% z Pilicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin
Moderator



Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: europa
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 22 22:16, 26 Maj 2012    Temat postu:

Mogę powiedzieć że znam problemy z paleniem wszystkiego w piecach na wisi , palenie plastyków , pierza, po zabiciu kaczek czy innego drobiu na obiad, palenie starej papy i innych toksycznych odpadów , smród po mule albo flocie ( jest to pył mokry po przeróbce węgla ) nieraz nie szło oddychać na podwórzu jak zawiało z kominów.
Na zachodzie nigdzie nie widziałem aby takie dymy szły z kominów, ludzie opalają gazem , lub olejem opałowym i co 10 lat są zmuszani modernizować swe kotłownie , państwo częściowo wspomaga tych ludzi finansowo przy modernizacji.
Ale mimo tych utrapień warto mieszkać na wsi , naprawde warto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rotmistrz
Moderator



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: z macierzy
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 6 06:12, 27 Maj 2012    Temat postu:

adsenior napisał:
A wodę w domu ma Pan z własnego ujęcia czy z wodociągu? Jeżeli z wodociągu, to gdzie jest ujęcie, z rzeki czy z innego źródła? My w Łodzi mamy niezłą wodę. 80% pochodzi z ujęć głębinowych a 20% z Pilicy.

Mam wodę ze studni na kręgi zlokalizowana na działce sąsiada-odnoga dość dobrego źródła, ale o niezbyt dużej wydajności, stąd ciągła oszczędność. Mam co prawda już podłączoną rurę z sieci komunalnej, ale brak dobrego źródła uniemożliwia podaż wody do domów. Być może problem zostanie wkrótce rozwiązany po zagospodarowaniu nowego źródła. W terenach górskich brak opadów deszczu przez okres miesiąca, to prawdziwy problem. Większość mieszkańców korzysta z płytkich źródeł położonych powyżej poziomów domów (samo ciśnienie) stąd uzależnienie od opadów.
Źródło, z którego ja czerpię wodę jak do tej pory nigdy nie wyschło, choć jest to źródło o ograniczonej wydajności. Z tego głównego korzystają inni sąsiedzi, gdzie mają zbiorczą studnię, również dość płytko położoną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 31245
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 6 06:45, 27 Maj 2012    Temat postu:

Pisałem już kiedyś, moi śp. Rodzice, mieli domek na południowych obrzeżach łodzi. W studni na podwórku, była woda, tak jak mi Tato opowiadał, do czasu, gdy ok. 300 m od naszego domu wybudowano dwie studnie głębinowe /80 i 200 m głębokie/, przypuszczam, że to ta "80-siątka" spowodowała wyschnięcie studni w okolicy. Jak byłem brzdącem, Tata kilka razy na linie opuszczał do studni starszą siostrę, by pogłębiać studnię, glina była bardzo mokra, ale woda się nie pokazała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Galeria użytkowników / przyroda w obiektywie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin